Odpowiadasz na:

Re: niepracujaca zona, czy to zle?

Najwyraźniej zazdroszczą standardu życia, skoro krytykują czyjś styl - szczęśliwymi ludźmi nie są, skoro drażni ich życie innych. Zadbany dom, poświęcenie czasu dzieciom bez stresu, że jeszcze... rozwiń

Najwyraźniej zazdroszczą standardu życia, skoro krytykują czyjś styl - szczęśliwymi ludźmi nie są, skoro drażni ich życie innych. Zadbany dom, poświęcenie czasu dzieciom bez stresu, że jeszcze trzeba jakieś papiery zrobić na jutro, piękny ogród. Boli, jak się wchodzi do takiego domu, gdzie życie rodzinne kwitnie a wracając do swojego bałaganu w mieszkaniu z wywieszonym językiem trzeba szybko coś ugotować i jeszcze gary pomyć. No może jeszcze starczy czasu na obejrzenie "Na Wspólnej", żeby trochę odetchnąć. W innym wypadku nikt niemialby motywacji do krytykowania kogoś za zadbany dom i dzieci. Bol d*py - to jedyna motywacji do wchodzenia z buciorami w czyjeś życie.

zobacz wątek
9 lat temu
~Mgr Kot

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry