Re: niepracujaca zona, czy to zle?
Ale dziecko ma też szkołę, swoich znajomych. I co, nagle, siedząc w szkole na matematyce czy historii stwierdzi, że ma problem i koniecznie TERAZ musi porozmawiać z mamą więc wyjdzie ze szkoły, bo...
rozwiń
Ale dziecko ma też szkołę, swoich znajomych. I co, nagle, siedząc w szkole na matematyce czy historii stwierdzi, że ma problem i koniecznie TERAZ musi porozmawiać z mamą więc wyjdzie ze szkoły, bo ma TERAZ taką potrzebę? Matka ma być na każde pierdnięcie dziecka? Potem wyrastają takie potworki, które były bezstresowo wychowane i uważają, że wszystko zawsze im się należy.
zobacz wątek