Re: niepracujaca zona, czy to zle?
Jeżeli pasuję Ci takie życie to nie przejmuj się uwagami innych. Mnie mój mąż "wykopał" do pracy mimo, że nie potrzebowaliśmy kasy, a przy jego zarobkach moja wypłata to jak kieszonkowe ale z...
rozwiń
Jeżeli pasuję Ci takie życie to nie przejmuj się uwagami innych. Mnie mój mąż "wykopał" do pracy mimo, że nie potrzebowaliśmy kasy, a przy jego zarobkach moja wypłata to jak kieszonkowe ale z perspektywy czasu jestem mu bardzo wdzięczna. Zawsze to inne klimaty, znajomi, odskocznia od domu (nawet wspaniałego domu). Teraz jestem na macierzyńskim, wcześniej na L4 i jakbym mogła to bym już teraz wróciła do pracy, nawet na kilka godzin..
zobacz wątek