nietypowa sprawa... wymioty w taksówce
dziewczyny mam nietypowy problem, znajoma jechała z nami taksówką zwymiotowała, taksówkarz chce za to 250 zł. Jak załatwić taką sprawę polubownie, dziewczyna nie ma takiej kasy, sama wychowuje...
rozwiń
dziewczyny mam nietypowy problem, znajoma jechała z nami taksówką zwymiotowała, taksówkarz chce za to 250 zł. Jak załatwić taką sprawę polubownie, dziewczyna nie ma takiej kasy, sama wychowuje dziecko, a przecież nie zapożyczy się na taki cel. Nie potrzebuje morałów, tylko sensownego rozwiązania.
zobacz wątek