Re: nietypowa sprawa... wymioty w taksówce
Ja bym się postawiła, jak nie chce 100 to nic nie dostanie ,co zrobi do sądu taksówkarz poleci ,nie sądzę.A borąc pod uwagę smród i syf panujący w trójmieskich taksówkach -250 to zdecydowanie za...
rozwiń
Ja bym się postawiła, jak nie chce 100 to nic nie dostanie ,co zrobi do sądu taksówkarz poleci ,nie sądzę.A borąc pod uwagę smród i syf panujący w trójmieskich taksówkach -250 to zdecydowanie za dużo,zresztą jak jeździ wieczorami i nockami to chyba powinien to sobie wpisać w ryzyko zawodowe,ciekawe co by zrobił jakby mu się jakiś facet w taksówce pożygał ?Nic bo by się bał po mordzie dostać.
zobacz wątek