Re: nietypowa sprawa... wymioty w taksówce
Zgadzam się z tym, że sprawa w sądzie jest wygrana. Dodam tylko ze wyliczenie dość skromne. Z moje doświadczenia to weekend to minimum 800zl nocka. Do tego sprzątanie czyli pranie tapicerki i...
rozwiń
Zgadzam się z tym, że sprawa w sądzie jest wygrana. Dodam tylko ze wyliczenie dość skromne. Z moje doświadczenia to weekend to minimum 800zl nocka. Do tego sprzątanie czyli pranie tapicerki i wykładziny minimum 200zl.
A dla wszystkich zaskoczonych taksówka i opłata za przejazd to opłata za to że kierowca dowiezie cie z pkt A do pkt B. A jeżeli jesteś napruty w dwie d..py to idź pieszo albo licz się z dodatkowymi kosztami jak puścisz pawia. Zawsze możesz nie pić i jeździć własnym autem albo autobusem.
zobacz wątek