Re: niewinny flirt????
Pozwolę sobie dodać niezbyt optymistyczną opinię. Otóż jako przedstawiciel męskiego rodu sądzę, że...
1. Skoro Ty zauważyłaś jej spojrzenia, on też...Mówił inaczej? Nie wierz...kłamał.
...
rozwiń
Pozwolę sobie dodać niezbyt optymistyczną opinię. Otóż jako przedstawiciel męskiego rodu sądzę, że...
1. Skoro Ty zauważyłaś jej spojrzenia, on też...Mówił inaczej? Nie wierz...kłamał.
2. Chcesz liczyć na zaufanie? Piękna rzecz...jednak kładąc na wadze z jednej strony możliwość flirtu, z drugiej właściwą postawę...zwycięży flirt...smak zakazanego owocu zrobi swoje...
3. Masz zamiar zwrócić na swego śluvnego większą uwagę? Nic to nie da...
4. Jest taki typ kobiet, które z uwielbieniem wyłuskują mężów z udanych związków, czrpiąc z tego dziką satysfakcję. Walka z nimi przypomina zmagania pewnego pana z wiatrakami...jest na to jedna, jedyna rada. Po prostu bądź od niej bardziej atrakcyjna. Pod każdym względem ale przede wszystkim pod tym...ocierającym się o zmysły.
zobacz wątek