Widok
J cos wiem o odchudzaniu. Schodłam ostatnio 12 kilo, podejśc miałam huhuhu.....niezliczenie wiele.
Znalazła stronke gdzie wiele dziewczyn sie odchudza, opisuje w swoich pamietnikach swoje słabosci i sucesy, na forum zawsze radzimy sobie w roznych sprawach i mobilizujemy sie na wzajem.
Mamy specjalne paski wag ktore odliczaja ilosc zgubionych i pozostalych do zrzucenia kilogramow. Bardzo to motywuje.
Najgosze jest zaczac i pierwszy tydzien, pozniej musisz zaczac to traktowac jako zdrowy styl zycia i zostac juz z nim na zawsze, bo okazyjne odchudzanie nic nie da.
Aaaa... i odradzam wszelkie wspomagacze i herbatki. Wiecej z nich szkody niz pozytku.
Herbatki rozleniwiaja metabolizm po jakims czasie i nie sa obojetne dla organizmu.
Najlepsza metoda, to nauczyc sie ,liczyc kalorie. Nie wiecej niz 1500 dziennie. dolozyc do tego troche ruchu,( ale nie koniecznie)...nie jeść minimum 3 godziny przed snem i poznac troche zasad zdrowego odchudzania, kiedy wlaczyc białko i węglowodany w czasie dnia itd. Zrezygnowac z bialego pieczywa, makaronow, ryzu, ziemniaków. Postawic na warzywa, owoce ( ale tylko do południa) chudy nabiał, mięso, zupy ( bez smietany i zaklepek), musli.....i najważniejsze nie mowic sobie nie moge tego czy tamtego, bo zakazany owoc najbardziej kusi.
Kazdy dietety powie ze 10% w codziennej diecie moga stanowic slodycze.
Wszystko jest dla ludzi tylko w umiarkowanych ilosciach :)
Pozdrawiam i życze sukcesu ")
PS. Stronka to www.vitalia.pl
aha...mozna tam wykupic diete ale nie polecam....nie sa jakos szczegolnie extra. Ja diete układałam sama.
Znalazła stronke gdzie wiele dziewczyn sie odchudza, opisuje w swoich pamietnikach swoje słabosci i sucesy, na forum zawsze radzimy sobie w roznych sprawach i mobilizujemy sie na wzajem.
Mamy specjalne paski wag ktore odliczaja ilosc zgubionych i pozostalych do zrzucenia kilogramow. Bardzo to motywuje.
Najgosze jest zaczac i pierwszy tydzien, pozniej musisz zaczac to traktowac jako zdrowy styl zycia i zostac juz z nim na zawsze, bo okazyjne odchudzanie nic nie da.
Aaaa... i odradzam wszelkie wspomagacze i herbatki. Wiecej z nich szkody niz pozytku.
Herbatki rozleniwiaja metabolizm po jakims czasie i nie sa obojetne dla organizmu.
Najlepsza metoda, to nauczyc sie ,liczyc kalorie. Nie wiecej niz 1500 dziennie. dolozyc do tego troche ruchu,( ale nie koniecznie)...nie jeść minimum 3 godziny przed snem i poznac troche zasad zdrowego odchudzania, kiedy wlaczyc białko i węglowodany w czasie dnia itd. Zrezygnowac z bialego pieczywa, makaronow, ryzu, ziemniaków. Postawic na warzywa, owoce ( ale tylko do południa) chudy nabiał, mięso, zupy ( bez smietany i zaklepek), musli.....i najważniejsze nie mowic sobie nie moge tego czy tamtego, bo zakazany owoc najbardziej kusi.
Kazdy dietety powie ze 10% w codziennej diecie moga stanowic slodycze.
Wszystko jest dla ludzi tylko w umiarkowanych ilosciach :)
Pozdrawiam i życze sukcesu ")
PS. Stronka to www.vitalia.pl
aha...mozna tam wykupic diete ale nie polecam....nie sa jakos szczegolnie extra. Ja diete układałam sama.
popieram, sprawa jest prosta jak siedze duzo i jem chipsy zamiasst normalnych posiłkow- waga idzie w góre
jak mam np 2 tygi ze wiecej sie ruszam(wystarczy pobiegac 2-3 razy w tyg), jem racjonalniej -czyli wiecej warzywek i miecha niz chipsów - waga spada
tyle ze ja nie umiem sobie usystematyzowac tego wiec mam 5-7 kg raz w jedna, raz w drugą
diety cud to bzdura, jesli po nich nie zostanie sie przy zdrowym trybie zycia- wysoka waga wróci i nie ma cudów
jak mam np 2 tygi ze wiecej sie ruszam(wystarczy pobiegac 2-3 razy w tyg), jem racjonalniej -czyli wiecej warzywek i miecha niz chipsów - waga spada
tyle ze ja nie umiem sobie usystematyzowac tego wiec mam 5-7 kg raz w jedna, raz w drugą
diety cud to bzdura, jesli po nich nie zostanie sie przy zdrowym trybie zycia- wysoka waga wróci i nie ma cudów