Widok
nnt. do dziewczyn stosujących plastry evra..
Mam pytanie czy to normalne... przykleiłam sobie dzisiaj pierwszy plaster (nigdy wcześniej nie używałam). Wybrałam miejsce na pośladku w takim miejscu, żeby nie drazniły go szwy bielizny. Gdy tylko go przykleiłam, zgodnie z instrukcją, docisnęłam, itp.. jego brzegi przykleiły mi się do majtek... odklejałam kilkakrotnie, od razu dookoła zrobił się cały czarny od niteczek, i dookoła niego jest klej, który co chwile przylepia mi się do majtek :/ Poza tym tak jakby się zmarszczył i w jednym miejscu odstaje.. no i ciągle go czuję.. tak jakby skóra w tym miejscu mnie lekko piecze, jest naciągnięta... masakra jakaś... to tak zawsze? To kwestia przyzwyczajenia? Następnym razem przykleję na ramię :/
wg mnie plastry są rewelacyjne!! używałam ich przez ponad 3 lata i nigdy mnie nie zawiodły. Początki były trudne :D tzn. ciągle sprawdzałam czy plaster się nie odkleił... po pewnym czasie się przyzwyczaiłam, że po przyklejeniu (też na pośladek) klej przyczepia się do majtek i robi się czarna obwódka, plaster się lekko przesuwa i "marszczy się". Kiedyś nawet odkleiła mi się połowa plastra po 2-3 dniach, ale przycisnęłam go i trzymał się do zmiany na kolejny rewelacyjnie:) a to swędzenie- to po prostu skóra sie przyzwyczaja,możesz nawet odczuć bóle mięśni... ale to kwestia czasu
Tak to zupelnie normalne. I nie ma czym sie martwic. Moj lekarz mi powiedzial, ze plaster powinien sie trzymac cala powierzchnia na ciele tylko przez pierwsze 3 dni bo wtedy sie uwalnia najwieksza dawka hormonow, a potem to juz organizm sam sobie racjonuje...
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
uff no to mnie pocieszyłyście... mój plaster się pomarszczył i dookoła jest jakaś 2 mm warstwa kleju... już się nie klei do majtek, ale skóra mnie piecze i rzeczywiście wydawało mi się że czuję ból mięśni z tamtej strony... No cóż, może następnym razem wybiorę inne miejsce- które polecacie? Na ramieniu nie, bo będzie widać a ja pracuję w szkole i zaraz dzieci będą pytać "a co się pani stało?" :D Może na łopatce?.. bo na brzuchu boje się że biodrówki będą obcierać..
W którymś z poprzednich wątków, gdzie pytałaś o plastry już pisałam małe info, ale tak jak myślałam, nie odczytałaś. Napiszę ponownie:). Przede wszystkim obwódki z kleju można pozbyć się w bardzo łatwy sposób. Wystarczy nasączyć patyczek do uszu spirytusem salicylowym (ewentualnie perfumami) i przetrzeć zabrudzone klejem miejsca. Obwódki tworzą się zaraz po naklejeniu plastra, więc później powinno być już czyściutko:). Na pośladku plaster zawsze się marszczy, bo siadając skóra na pośladku, ściąga się. Jeśli chodzi o naklejanie go na brzuch, odradzam całkowicie!! Dla mnie najlepszym miejscem była właśnie łopatka, plaster najlepiej się trzyma, nie marszczy i widoczny jest tylko w bluzce z odkrytymi plecami. Pracujesz w szkole, więc wnioskuję, że tego typu bluzek do pracy nie nosisz:). Jeśli chodzi o skórę pod plastrem, to normalne, że na początku musi się przystosować. Ja za każdym razem jak ściągałam plaster, to przez jeden dzień miałam zaczerwieniony kwadrat na skórze.