Re: nnt. słomiane wdowy...kontynuacja wątku żony/narzeczone marynarzy.....
mój mąż na początku siedział za granicą, pływa od 2 lat dopiero...więc ja w nie byłam na to przygotowana,ale nie narzekam aż tak, bo niestety ale kasa potrzebna...choć czasem ta samotność jest nie...
mój mąż na początku siedział za granicą, pływa od 2 lat dopiero...więc ja w nie byłam na to przygotowana,ale nie narzekam aż tak, bo niestety ale kasa potrzebna...choć czasem ta samotność jest nie do zniesienia :(
zobacz wątek