Re: nnt. słomiane wdowy...kontynuacja wątku żony/narzeczone marynarzy.....
no moj tez tak plywal i była wielka rozpacz ale po ślubie jakos 3lata temu szczęście nam dopisało i pływa juz na duzzoo krócej a mój skończył chyba 5 bo juz sama nie pamietam w sumie ja dwa lata...
no moj tez tak plywal i była wielka rozpacz ale po ślubie jakos 3lata temu szczęście nam dopisało i pływa juz na duzzoo krócej a mój skończył chyba 5 bo juz sama nie pamietam w sumie ja dwa lata temu to on w czerwcu bedzie 5 lat.
zobacz wątek