Re: nnt. słomiane wdowy...kontynuacja wątku żony/narzeczone marynarzy.....
ja nie mam mam jakieś 400km ode mnie. Mam teściow a to już nie to samo. Musze byc twarda jakby nie było dla małego. Najgroszy był pierwszy raz po porodzie ale po tyg jakoś juz sobie unormowałam...
rozwiń
ja nie mam mam jakieś 400km ode mnie. Mam teściow a to już nie to samo. Musze byc twarda jakby nie było dla małego. Najgroszy był pierwszy raz po porodzie ale po tyg jakoś juz sobie unormowałam czas i jest lepiej. Choć czuje się zmeczenie i nie wiem jak kobiety sobie radziły bez męża 6m-cy nie wyobrażam sobie tego nawet... a Wy jak sobie z tym radzicie?
zobacz wątek