Odpowiadasz na:

Re: nnt. słomiane wdowy...kontynuacja wątku żony/narzeczone marynarzy.....

ja juz pisalam w poprzednim watku, moj co prawda nie marynarzem ale tez za granica a ja wiecznie sama z dzieckiem, rodzina bardzoo daleko a ja tu sama i ciezko jest czasem naprawde , niekiedy juz...

ja juz pisalam w poprzednim watku, moj co prawda nie marynarzem ale tez za granica a ja wiecznie sama z dzieckiem, rodzina bardzoo daleko a ja tu sama i ciezko jest czasem naprawde , niekiedy juz nie wyrabiam tysiace spraw

zobacz wątek
14 lat temu
~monia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry