Odpowiadasz na:

Re: nnt. słomiane wdowy...kontynuacja wątku żony/narzeczone marynarzy.....

no mój ma o tyle dobrze, że w domu jest zawsze 4 tygodnie i na razie, na szczęście, obywa się bez "niespodzianek" o jakich mówicie... tylko z powrotem jest zawsze kłopot. Bo przeważnie jest o parę... rozwiń

no mój ma o tyle dobrze, że w domu jest zawsze 4 tygodnie i na razie, na szczęście, obywa się bez "niespodzianek" o jakich mówicie... tylko z powrotem jest zawsze kłopot. Bo przeważnie jest o parę dni później niż wychodziło. Ostatnio też był w sobotę zamiast w czwartek. No,ale to dzięki Bogu niewielkie zmiany...

zobacz wątek
14 lat temu
olenka_21

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry