Re: obolałe sutki :-(
No witam koleżankę....... anulkam myslałam, że sie pod ziemię zapadłaś i chyba z tych stresów te sutki tak wariują ;-)))
Za kilka dni będę informować co i jak.....
Nie odpuszczę sobie...
rozwiń
No witam koleżankę....... anulkam myslałam, że sie pod ziemię zapadłaś i chyba z tych stresów te sutki tak wariują ;-)))
Za kilka dni będę informować co i jak.....
Nie odpuszczę sobie takiej przyjemnośi....albo kolejnego rozczarowania....
aaa....co z gg? Ja się odezwałam....czekam na odzew
Pozdrawiam :-))))))))))))))))))
zobacz wątek