Około miesiąca temu miałem zamiar zaprosić znajomych do rzeczonej knajpki. Dzień wcześniej zostałem poinformowany, że za rezerwację dla jednej osoby zostanie mi policzone 5zł, więc razem ponad 50zł i to NIE jako zaliczka. Trudno, miejsca szczęśliwe znaleźliśmy bez rezerwacji, jednak przy każdorazowym zamówieniu przy barze spotykałem się jedynie z pretensjami barmanów, że muszą nalać aż tyle piw i zanieść je na górę, bo to za daleko! Szklanki na stoliku piętrzyły się ale oczywiście nikt nie zawracał sobie głowy aby je sprzątnąć. To była jedna z moich ulubionych knajp, ale od tamtej pory, przypominając sobie znudzone spojrzenia barmanów, omijam ją szerokim łukiem. Jednak jeśli komuś nie przeszkadza taka obsługa, to ze względu na klimat polecam.