Re: operacja żylaków-gdzie, u kogo, czy pomogła?
Mialam operacje obu nog w Swissmedzie, u dr Piankowskiego. Jedna w sierpniu, druga na poczatku listopada.
Ponczochy uciskowe sa tak ochydne, ze za kazdym razem czekalam na dzien zakonczenia...
rozwiń
Mialam operacje obu nog w Swissmedzie, u dr Piankowskiego. Jedna w sierpniu, druga na poczatku listopada.
Ponczochy uciskowe sa tak ochydne, ze za kazdym razem czekalam na dzien zakonczenia mojej meczarni i estetycznego piekla ;). Chodzic w czyms takim latem, to juz zupelny hardcore, grube, brzydkie, jak trzeba (po operacji np.), to trzeba ale ciagle zamiast operacji w zyciu...
Poza tym operacje robi sie wtedy gdy sa wskazania medyczne, czyli calkowicie zatkane zyly (bedziesz wiedziala po Dopplerze), takie zyly groza zakrzepem i w konsekwencji zatorem, wiec siedzisz na bombie zegarowej.
Zwykle powtorne operacje nie sa potrzebne. U mnie narazie poznikaly krwiaki i prawie wszystkie blizny, nie mam nowych zylakow, troche naczynek mi sie pojawilo (popekanych), problemu naczynek nie mialam dotychczas.
zobacz wątek