Widok
operacja tarczycy
Bardzo proszę o polecenie dobrego lekarza endokrynologa, chirurga/?/w leczeniu, operowaniu tarczycy w Trójmieście. Wykryto u mnie guzka tarczycy ok. 2.8 mm i chyba będę musiała się go pozbyć. Jestem przerażona. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki. Nie mam żadnej wiedzy w tym temacie, do kogo się udać. Mieszkam w Gdyni, mail: as445@wp.pl
Dziękuję za odpow
Dziękuję za odpow
wykryto u Ciebie guzek, ale czy robili Ci biopsję? z tego co wiem tylko na tej podstawie stwierdza sie czy guzek jest do leczenia operacyjnego czy tez hormonami mozna sie go pozbyc. Ja mam guzek tarczycy od jakich 6 lat, powolutku sobie rosnie, obecnie ok 12mm i poniewaz rosnie (niewazne ze powoli), zalecono mi biopsję. Gdybym miala kilka guzkow- biopsji sie nie robi,ale jak jest jeden guzek - to juz nie jest tak kolorowo. A wiec mialam biopsje, guzek opisany jako guz pecherzykowaty. Niestety w przypadku takich guzkow, ich zlosliwosc mozna ocenic tylko po wycieciu i rozkrojeniu. :( a wiec konsultuje sie z lekarzami co powinnam zrobic. Profesor, ktory robil mi usg- zalecił konsultację z chirurgiem endokrynologicznym w celu okreslenia dalszych poczynan. Wskazal na Prof. Sworczak z AM - jest to wojewodzki konsultant w sprawie chorob tarczycy i ze jesli Prof. Sworczak stwierdzi, ze mam miec operacje to mam sie bezwzglednie jej poddac. Tylko jeden problem- pan Profesor nie przyjmuje juz nowych osob, pierwsze wolne terminy za 6 miesiecy :(
a co sądzicie o moich guzkach? będzie potrzebna biopsja lub operacja? w obu płatach pojedyńcze zmiany ogniskowo hipoechogenne w płacie prawym w biegunie górnym brzusznie 13 na 8 w płacie lewym w biegunie dolnym 11 na 9 wymiary płatów prawy obj 7ml
cieśn 4mm
lewy obj.5ml prawy po ciąży(poprzednie usg6 miesięcy temu) guzek mi przyrósł z wymiarów 7 na 7 mm
jestem zupełnie zielona w tym temacie a wizyta za 2 tyg
cieśn 4mm
lewy obj.5ml prawy po ciąży(poprzednie usg6 miesięcy temu) guzek mi przyrósł z wymiarów 7 na 7 mm
jestem zupełnie zielona w tym temacie a wizyta za 2 tyg
wiesz...ja bym nie polegała na opinii forumowiczów, gdyż my bazujemy na własnych doświadczeniach i przypadkach, a jak wiadomo każdy przypadek jest inny. Może Twoje guzy to tylko wole i można je potraktować jodoterpią? Nie mam zielonego pojęcia i jestem pewna, że żadna z nas nie odważy się wypowiedzieć w temacie Twojego problemu tarczycy, gdyż nie mamy takowej wiedzy. Ja osobiście sugeruję Tobie zasięgnięcie opinii kilku endokrynologów i bez paniki proszę :) strach ma duże oczy :)
dr Szafran uratował mojej kolezance zycie, gdy juz wszyscy skazali ją na smierc i dziewczyna miala straszliwie rozregulowaną tarczycę. Czytałam różne opinie o dr Szafran na forach internetowych, jednak sama również do niego zawitam po opinię. Z tego co czytalam to prywatnie przyjmuje w Gdyni w Vip-medzie.
Obraz i rozmiar guzka z pewnością znasz z USG. Pierwszy krok więc już wykonany. Teraz szybko do endokrynologa, on zadecyduje co dalej z Twoją zmianą. Czy poddać ją biopsji, czy zastosować leczenie tabletkami i obserwację. Jednak przy takiej wielkości guzka, biopsja jest raczej konieczna. Moze to być zwykła torbiel, a może to być tez inna zmiana ogdniskowa. Lekarz po biopsji zapewne zadecyduje, jakie podjąć dalsze leczenie. Powodzenia!!!
Witam! Proszę sie tak bardzo nie martwić może wcale nie będzie potrzebna operacja.Proszę sie udac do prof Sworczaka Krzysztofa.Wiemże przyjmuje we Wrzeszczu na Wajdeloty .Najlepiej wpisać na gogle prof.Sworczak Gdańsk i wyskoczy dużo infformacji.Jest to najbardziej kompetentny lekarz endokrynolog.Ja się u niego już lecze 25 lat inni już dawno mnie kierowali na operacje a on powiedział że nie ma takiej konieczności.Jesli mam służyć jakąś informacja podaje lrajska@wp.pl
najlpszym endokrynologiem wg mnie na pomorzu jest doktor Mizan Gross Krystyna
80-230 Gdańsk, B.Chrobrego 6 / 1
tel: 58 341-59-18, 501-945-889
Mnie i moją mamę prowadzi od kilkunastu lat, miałam operację , prowadziła mnie w ciązy i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bardzo rzeczowa i konkretna babka, prowadzi chyba także wykłady na Akademii, ma ogrom wiedzy i lata praktyki, nie wiem czy ona ykonuje operacje, ale na pewno ci kogoś poleci.
80-230 Gdańsk, B.Chrobrego 6 / 1
tel: 58 341-59-18, 501-945-889
Mnie i moją mamę prowadzi od kilkunastu lat, miałam operację , prowadziła mnie w ciązy i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bardzo rzeczowa i konkretna babka, prowadzi chyba także wykłady na Akademii, ma ogrom wiedzy i lata praktyki, nie wiem czy ona ykonuje operacje, ale na pewno ci kogoś poleci.
dr Mizan-Gross tak jak prof.Sworczak jest internistą -endokrynologiem, a nie chirurgiem, no to nie operuje.
Też nie można się do niej dostać, ale w styczniu rejestruje znów przez jakiś czas nowych pacjentów, tylko trudno się dodzwonić, tyle osób dzwoni (byłam na wizycie i telefon w rejestracji dzwonił non stop). Też sie u niej leczę od lat i dla mnie jest o.k.
Też nie można się do niej dostać, ale w styczniu rejestruje znów przez jakiś czas nowych pacjentów, tylko trudno się dodzwonić, tyle osób dzwoni (byłam na wizycie i telefon w rejestracji dzwonił non stop). Też sie u niej leczę od lat i dla mnie jest o.k.
Polecacie tych dwóch endokrynologów- dr Mizan i dra Sworczaka, podczas, gdy dla nowych pacjentów są oni nieosiągalni! Sprawdziłam na swoim przykładzie, a wiadomo, że w wielu przypadkach przy chorobach tarczycy nie można czekać. Nie wątpię, że sa to specjaliści, ale jestem zdania, że jest jeszcze co najmniej kilku jeszcze lekarzy, którzy znają się na rzeczy i którzy mogą pomóc tarczycówkom, a dostanie się do nich nie graniczy z cudem.
Jasne, że na prof.Sworczaku i dr Mizan nie kończy się - na szczęście - lista endokrynologów.
Jeśli oni od wielu lat cieszą się dobrą opinią i pacjenci na ogół od nich nie uciekają, a choroby tarczycy leczy się latami lub całe życie, to w końcu ich mozliwości przyjmowania stale nowych i nowych musiały sie kiedyś skończyć.
Natomiast stałych pacjentów przyjmują bez problemu - nigdy nie czekam u dr Mizan dłużej niż tydzień - 10 dni (nie wyobrażam sobie tego, bym miała czekać na wizytę miesiącami tylko dlatego, że ciągle dochodzą nowi).
Ale są inni lekarze endo, wybór jest duży, na pewno wśród nich są dobrzy, trzeba samemu sprawdzić, który będzie Ci odpowiadał.
Jeśli oni od wielu lat cieszą się dobrą opinią i pacjenci na ogół od nich nie uciekają, a choroby tarczycy leczy się latami lub całe życie, to w końcu ich mozliwości przyjmowania stale nowych i nowych musiały sie kiedyś skończyć.
Natomiast stałych pacjentów przyjmują bez problemu - nigdy nie czekam u dr Mizan dłużej niż tydzień - 10 dni (nie wyobrażam sobie tego, bym miała czekać na wizytę miesiącami tylko dlatego, że ciągle dochodzą nowi).
Ale są inni lekarze endo, wybór jest duży, na pewno wśród nich są dobrzy, trzeba samemu sprawdzić, który będzie Ci odpowiadał.
Wtrące jedno na temat polskiej rzeczywistości i terminów w szpitalach. Ja cieszę się że jak moja mama miała mieć operacje ponad dwa lata temu byłam w angli i byłam w stanie wyłożyć kase na operacje- wtedy były strajki lekarzy i terminy wyznaczano kosmiczne- pół roku , a ona coraz bardziej sie dusiła, a masakra jak sie patrzy jak najbliższa ci osoba się strasznie męczy. Wycięto lewy płat cały i zostawiono kawałek prawego.Mówiono,że konieczne beda sterydy i juz nie wroci do pełnej sprawności, ale łyka tylko hormony i jest dobrze, owszem raz na jakis czas jakas chrypka, blizny prawie wcale nie znać, normalnie praccuje.
Wtedy dowiedziałam się pierwszy raz ile zdziała koperta i ciesze się że w tym momencie na nią miałam:(
Wtedy dowiedziałam się pierwszy raz ile zdziała koperta i ciesze się że w tym momencie na nią miałam:(
małe guzki 3mm sie tylko obserwuje nie robią operacji tak małych. kontrola i tyle,,,ja mam 7mm i to po obu stronach i tez nie kieruja mnie na operacje ani nic mam takie od 3 lat nie rosna na szczescie przepisano mi na nie euthyrox ale przed braniem go zapytaj co i jak dokladnie ja go zazywalam prawie rok i rozregulowal mi cala gospodarke hormonalna, a dodam ze idac 1 raz do endo przez stosowaniem euthyroxu wyniki tsh,ft3,ft4,tpo, tg,byly w porzadku tarczycy tez nic nie dolegalo,ale ponoc mialy po euthyroxie zniknac a jak sie okazalo po zmianie engo ze guzki nie znikaja jedynie moga nie rosnac....
hej hej, mogę się wtrącić??
Miałam wycinany lewy płat tarczycy w 2003 roku w Wejherowie.
Operacja przebiegła w miarę poprawnie ale uszkodzono mi struny głosowe. Lekarz powiedział, że po kilku tygodniach samo wróci do normy. Niestety czekał mnie jeszcze rok rehabilitacji na Akademii Medycznej aby odzyskać głos. Głos wrócił ale nie taki jaki miałam przez zabiegiem. No i blizna. Lekarz mógł się bardziej postsrać. Bliznę taką mogłabym znieść na podbrzuszu ale na szyi masakra. Blizna jest widoczna ale przyzwyczaiłam się.
Miałam wycinany lewy płat tarczycy w 2003 roku w Wejherowie.
Operacja przebiegła w miarę poprawnie ale uszkodzono mi struny głosowe. Lekarz powiedział, że po kilku tygodniach samo wróci do normy. Niestety czekał mnie jeszcze rok rehabilitacji na Akademii Medycznej aby odzyskać głos. Głos wrócił ale nie taki jaki miałam przez zabiegiem. No i blizna. Lekarz mógł się bardziej postsrać. Bliznę taką mogłabym znieść na podbrzuszu ale na szyi masakra. Blizna jest widoczna ale przyzwyczaiłam się.
Ja miałam 11 lutego 2013 operację traczycy.Byłam na zdjęciu szwów i pani doktor powiedziała,że goi się ślicznie.Ale mnie bardzo martwi taki prostokątny guzioł nad blizną.Myślałam,że to opuchlizna ale to jest twarde,no to chyba nie opuchlizna.Kurczę,szukałam na necie jakichś zdjęć po operacji ale nie znalazłam.Czy takie zgrubienie to normalne,to si wchłonie?