Widok
pierwszy dzień odpieluchowywania-o rety!
Kochane,
dziś po raz pierwszy założyłam synkowi majteczki, wczoraj zakupiłam 5 par i dziś po 8 rano już piąta była nałożona:) o rety, co to nas czeka, synek ma 1,5 roku i wie co to nocniczek, pokazuje na niego mówiąc sisi,ale gorzej jest z tym żeby chciał na niego usiąść, a jak już siądzie to góra 5sek. boję się żeby nie być zbyt upierdliwa,żeby znaleźć granicę ciągłego przypominania o nocniczku i nie wiem tez jak rozwiązać problem tego ze w sumie jest już zimno i trochę nie bardzo latać w samych majtkach po domu, wiem,że ten temat już była,ale piszcie piszcie o swoich doświadczeniach,pomysłach:) to pomaga ...
dziś po raz pierwszy założyłam synkowi majteczki, wczoraj zakupiłam 5 par i dziś po 8 rano już piąta była nałożona:) o rety, co to nas czeka, synek ma 1,5 roku i wie co to nocniczek, pokazuje na niego mówiąc sisi,ale gorzej jest z tym żeby chciał na niego usiąść, a jak już siądzie to góra 5sek. boję się żeby nie być zbyt upierdliwa,żeby znaleźć granicę ciągłego przypominania o nocniczku i nie wiem tez jak rozwiązać problem tego ze w sumie jest już zimno i trochę nie bardzo latać w samych majtkach po domu, wiem,że ten temat już była,ale piszcie piszcie o swoich doświadczeniach,pomysłach:) to pomaga ...
Tez uwazam, ze za szybko... tymbardziej, ze nie wyjdziesz na dwor bez pieluchy przez jesien i zimie wiec sie dziecku pomiesza w glowie :)
Zacznij jak bedzie cieplej, synek bedzie mogl latac juz z bez pieluchy po dworzu ( w razie czego to go przebierzesz) latwiej tez bedzie z siusianiem na lonie natury niz teraz :)
Zacznij jak bedzie cieplej, synek bedzie mogl latac juz z bez pieluchy po dworzu ( w razie czego to go przebierzesz) latwiej tez bedzie z siusianiem na lonie natury niz teraz :)
też bym poczekała. Teraz tak bez ciśnienia sadzaj go w domu ale już na dobre to ściągnęłabym latem.
Wszystko zależy od dziecka. Jeśli widzisz że nie pora na Twoje to nie ma sensu je stresować. Moja najstarsza przestawiła sie prawie z dnia na dzień jesienią właśnie jak jeszcze nie miała 1,5 roku.
Naprawdę wszystko zależy od dziecka :)
Naprawdę wszystko zależy od dziecka :)
musisz byc konsekwetna jak zaczelas to juz dopilnuj moja majcia miala 1,5 jak nie chciala pieluch poprostu mowila fuj a na sile jej zakladac nie bede o dziwo spi bez pamkow i nie zmoczla lozka ani razu tylko siada na nocniczku i robi swoje ma juz skonczone dwa latka i jest taka dorosla ten czas leci
popieram Rybalon, ja planowalam Aduche odzwyczaic jeszcze przed urodzeniem Olki, rozumiala co to nocnik, ze kupka i siusiu do kibelka/ nocnika, zrobila nawet kilka razy i na nocnik i na nakladce ale to byla zima, wiec stwierdzilam, ze nie ma sensu, tu trzeba konsekwencji - zdejmujemy pieluche i koniec, wiec wyjscie na dwor odpada, a w domu nerwowka bedzie- ja z brzuchem ze szmata na kolanach, jak sobie wyobrazilam te zasikane kanapy i dywan to mi sie odechcialo odpieluchowywania na zimę;)
pozniej pojawila sie Olka wiec nie mialam ani czasu ani ochoty dopiero w czerwcu wyjechalam na 3 miesiace na wies z dziewczynkami, pierwszego dnia zdjelam Adzie pieluche:) i sama wybrala sobie w sklepie nocnik:) tydzien właściwie niecały i z glowy:) trafilam w odpowiedni moment, bez nerwow, nic na sile
na noc i na drzemke w ciagu dnia jeszcze jej zakladam, przyznam sie, ze to wlasciwie ja jeszcze nie jestem gotowa:/ troche ostatno zmeczona i podminowana chodze, wiec nie wydaje mi sie, zeby to byl dobry czas... poczekamy na lepsze dni:)
a z Olą sprubuje w przyszlym roku w lecie bedzie miala wlasnie 1,5 roku, moze sie uda, moze nie ale na nic sie nie nastawiam
pozniej pojawila sie Olka wiec nie mialam ani czasu ani ochoty dopiero w czerwcu wyjechalam na 3 miesiace na wies z dziewczynkami, pierwszego dnia zdjelam Adzie pieluche:) i sama wybrala sobie w sklepie nocnik:) tydzien właściwie niecały i z glowy:) trafilam w odpowiedni moment, bez nerwow, nic na sile
na noc i na drzemke w ciagu dnia jeszcze jej zakladam, przyznam sie, ze to wlasciwie ja jeszcze nie jestem gotowa:/ troche ostatno zmeczona i podminowana chodze, wiec nie wydaje mi sie, zeby to byl dobry czas... poczekamy na lepsze dni:)
a z Olą sprubuje w przyszlym roku w lecie bedzie miala wlasnie 1,5 roku, moze sie uda, moze nie ale na nic sie nie nastawiam
Mała ma 2 latka i 3 tygodnie. Miesiąc przed urodzinami zaczęłam zakładać gacie. Na początku były wpadki, nie zdarzyłam ją posadzić czy jak się bawiła nie przerywała zabawy i siki na podłodze to trwało około 2 tygodnie. Teraz ładnie woła siusiu i kupka. Na spacer i na sen zakładam jej pieluchę na dal pieluchę. Czasami pielucha z całej nocy jest sucha. Przed snem i drzemką w południe woła siusiu. Siada sama na nocnik i robi, zakładamy pieluchę i dopiero zasypia. Ze spaceru czasami też pielucha sucha. Bywa już tak że 1 pielucha jest na 2 dni bo suchy a szkoda go wywalić.
Kiedyś wyczytałam że dziewczynkę najlepszy czas kiedy ma 2 latka i 3 m-ce, chłopiec troszkę później. I jeśli trzyma mocz min 3 h to znaczy że organizm jest przygotowany do oduczenia.
Kiedyś wyczytałam że dziewczynkę najlepszy czas kiedy ma 2 latka i 3 m-ce, chłopiec troszkę później. I jeśli trzyma mocz min 3 h to znaczy że organizm jest przygotowany do oduczenia.
Probowalam synka odstawic od pieluchy gdy mial 1,5 roku. Masakra, maly nie chcial, plakal, siedzial dlugo by po chwili zrobic na podloge. Balam sie ze wystraszy sie nocnika na dobre. Zaprzestalam i sprobowalam pol roku pozniej, na malego byla jednak za wczesnie. W kwietniu tego roku (Filip jest z pazdziernika) kolejna proba. Maly usiadl no i udalo sie. Od tego czAsu jest bez pampka w dzien i w nocy. Moja rada: Poczekaj do lata, i co tam synus bedzie troche starszy ale napewno gotowy. Tak to masz wiecznie pranie, scieranie. Pozdrawiam
Dzieci sa rozne... u nas tez było ciązko...
ale jakis czas temu Fabian zaczał siedziec na nocniku...
A przed wczoraj zawolał SISI posiadziłam go na nocnik i zrobił..
Wiec da się... nakladam mu pieluche bo zimno jakos na dworzu i nie chce by sie zasikał... ale w domu go sadzam.. zrobi to zrobi nie to nie.
tak na powaznie nocnikowanie zaczniemy na wiosne.
ale jakis czas temu Fabian zaczał siedziec na nocniku...
A przed wczoraj zawolał SISI posiadziłam go na nocnik i zrobił..
Wiec da się... nakladam mu pieluche bo zimno jakos na dworzu i nie chce by sie zasikał... ale w domu go sadzam.. zrobi to zrobi nie to nie.
tak na powaznie nocnikowanie zaczniemy na wiosne.
:)
Myśmy odpieluchowywali jak mieli cos kolo 1,5 roku - i udalo sie - wazna jest konsekwencja, za kazde siku byli chwaleni, brawa bilismy i czesto siadali na nocnik by czytac ksiazki a miedzy czasie lecialo to i owo do nocnika. Mieliśmy 4 nocniki i najlepsze okazaly sie te bez bajerow, nie polecam ikeowskich bo sa wysokie. Na początku oswajalismy i pokazywalismy do czego sluzy nocnik, i pierwszy mc chlopaki uzywali nocnika do wozenia klockow - co jest zle bo dziecko powinno wiedizec ze jest do sikania a nie do zabawy ale ciezko bylo ich przekonac. U nas bardzo pomoglo robienie z siebie klaunow - mega radosc na male siku i brawa itp. Ja uwazam ze jak sie juz zaczelo nauke trzeba ja ciagnac bo dziecko pomysli ze jesli poplacze to mama odpusci. Nie wiem ile w tym prawdy ale najlepszy okres na nauke sikania to niby 18 mcy. Matek mielismi z 12 par na jednego i ja k poczuli ze mokro i nie fajnie w pupe i bardziej ich na nocnik ciagnelo.
Napisz koniecznie za kilka dni,czy sie udalo. Ja jakos sobie nie wyobrazam takiego naglego przejscia,ale moja znajoma zrobila tak jak Ty z 2 coreczkami i z jedna i z druga po tygodniu juz nie miala wpadek.
My poki co nocnikujemy i od lipca nie zmieniam zakupkanych pieluch-co bardzo mnie cieszy. Zuzywamy 3-4 pampy na dobe i jest to duza oszczednosc. Ale wysadzam na "czuja" oczywiscie. W wakacje przeprowadze akcje odpieluchowania-to bedzie tuz przed 2 urodzinami i powinno sie udac ;)
Powodzenia!
My poki co nocnikujemy i od lipca nie zmieniam zakupkanych pieluch-co bardzo mnie cieszy. Zuzywamy 3-4 pampy na dobe i jest to duza oszczednosc. Ale wysadzam na "czuja" oczywiscie. W wakacje przeprowadze akcje odpieluchowania-to bedzie tuz przed 2 urodzinami i powinno sie udac ;)
Powodzenia!
my od 2 tyg. próbujemy coraz cześciej korzystać z nocnika i nakładki.
Od rano do spaceru ok 11.30 Nadusia chodzi w samych spodenkach bez pampersa, na spacer zakładamy pampera i po powrocie ze spaceru to samo - chodzi w spodenkach. Siku robi praktycznie cały czas na nocnik gorzej z kupą :( chowa się i ucieka i "krzyczy" na mnie "mama idz" nie chce jej zmuszać i na siłe sadzaj na nocnik mysle, ze z czasem załapie. Popstanowiłam, ze jak będzie postęp to teraz "odstawimy' sie od pampersa jesli bęzie szło opornie poczekamy do wiosny, wtedy Nadusia będzie miała skończone 2 lata.
Od rano do spaceru ok 11.30 Nadusia chodzi w samych spodenkach bez pampersa, na spacer zakładamy pampera i po powrocie ze spaceru to samo - chodzi w spodenkach. Siku robi praktycznie cały czas na nocnik gorzej z kupą :( chowa się i ucieka i "krzyczy" na mnie "mama idz" nie chce jej zmuszać i na siłe sadzaj na nocnik mysle, ze z czasem załapie. Popstanowiłam, ze jak będzie postęp to teraz "odstawimy' sie od pampersa jesli bęzie szło opornie poczekamy do wiosny, wtedy Nadusia będzie miała skończone 2 lata.
no dziewczyny, mamy za sobą trzy wysiusiania sie do nocnika, no oczywiście nie na zawołanie,ale zachęcałam go do siadania i tak co jakiś czas się zgadza i trzy razy nasiusiał, także juz widział siśki w nocniczku, razem nieśliśmy nocniczek do łazienki, on cały zadowolony i największą radością było naciśnięcie przycisku do spuszczania wody:)) cieszę się bardzo że udało się mu nasikać do tego nocniczka.Najgorzej z tą pogodą, chyba po prostu będę grzała i tyle, nie chciałabym po jednym dniu zrezygnować, dam sobie, czas tygodnia, jak po tygodniu nie będzie żadnego postępu to jeszcze poczekam:)dzięki za wszystkie podpowiedzi i prosze o jeszcze:))
u mnie stoi w salonie :) a mamy jeszcze nakładkę na sedes, Naduska sika gdzie chce :) raz tu raz tam. Ale ona woła, że chce zawsze i wybiera sobie gdzie idziemy. Najwieksza radośc to niesienie nocnika do łazienki zeby wylac siusiu i oczywiscie spuszczanie wody. Ostatnio wycieranie dupci;-) i metry papieru toaletowego;-)
1,5 roku to wcale nie tak mało, jeśli dziecko potrafi sygnalizować swoje potrzeby ( kuma co to nocnik i do czego służy )
Tylko kiepska pora do odpieluchowania
Moja córka miejąc rok nie wiedziała co to pielucha, za to Amelia nie wie co to nocnik ;)
Tylko kiepska pora do odpieluchowania
Moja córka miejąc rok nie wiedziała co to pielucha, za to Amelia nie wie co to nocnik ;)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
no to zdam relację po pierwszym dniu, sukcesy są takie,że synek zgadza się w ogóle sadzać na ten nocnik,bo wcześniej to nie bardzo chciał, i wczoraj 5 razy do niego nasiusiał, a wieczorkiem jak już mu na noc pieluszkę nałożyłam i piżamkę, stanął w łóżeczku i powiedział siusiu, ja go wtedy szybko na nocnik i zrobił:) dziś zrobił raz na nocnik,reszta do majteczek, nadal nie wiem jak go ubierać po domu, bo jak oprócz majtek będę miała co chwila spodnie do prania to w końcu nie będę miała co mu nałożyć:( nie wiem,trochę mam wątpliwości czy to ten moment,ale jeszcze parę dni dam nam czas.Jak to jest czy też było u was, bo ja teraz tylko ten nocnik mam w głowie, nie umiem na luzie się z dzieckiem pobawić, bo ciągle myślę kiedy znów go posadzić...
my jestesmy na podobnym etapie z nocniczkiem. Mała całe popoludnia i wekendy jest ciagle bez pieluszki. Wiekszosc siusiow udaje nam sie złapac. Ale trzeba jej czesto przypominac bo jak sie zabawi to zapomina powiedziec ze chce. Generalnie przy sadzaniu na nocniczek w wiekszosci przypadkow jest bunt ze nie chce siedziec. Podaje jej wtedy zabawki, ksiazeczki, gadamy sobie i wtedy czesto sie załatwia:) Sa dni lepsze i gorsze, bo czasem jej sie włącza "kotek-psotek" i specjalnie nie mowi ze chce siusiu, smieje sie i ucieka - niezle co:)? Ale przez ostatnie 2-3 tyg. widze duze postepy wiec warto wykrzesac spore poklady cierpliwosci no i miec pod reka zmiane rajstopek i cos do czyszczenia podlogi:))) powodzenia w naukach
Własnie, to nie jest świadome odpieluchowanie dziecka...
Uxmal, ja mysle ze tak jak u Ciebie, wygląda wiekszośc odpieluchowanych 1,5 roczniaków i rodzice się tym chwalą-nie ma czym moim zdaniem...
Odpieluchowane dziecko, to dziecko samo wołające (za kazdym razem a nie 2 razy na dobę) , to dziecko kontrolujące swoje potrzeby fizjol. i które jeszcze potrafi wstrzymac gdy do łazienki jest dalej...W innym wypadku to się nazywa męczenie dziecka i zmuszanie do czegoś czego wogóle nie rozumie.
Taką zdolność uzyskuja dopiero 2 latki i mały procent 1,5 rocznych dzieci , ale tu na forum widze mnóstwo małych 1,5 rocznych geniuszów...
Uxmal, ja mysle ze tak jak u Ciebie, wygląda wiekszośc odpieluchowanych 1,5 roczniaków i rodzice się tym chwalą-nie ma czym moim zdaniem...
Odpieluchowane dziecko, to dziecko samo wołające (za kazdym razem a nie 2 razy na dobę) , to dziecko kontrolujące swoje potrzeby fizjol. i które jeszcze potrafi wstrzymac gdy do łazienki jest dalej...W innym wypadku to się nazywa męczenie dziecka i zmuszanie do czegoś czego wogóle nie rozumie.
Taką zdolność uzyskuja dopiero 2 latki i mały procent 1,5 rocznych dzieci , ale tu na forum widze mnóstwo małych 1,5 rocznych geniuszów...
hej kochaniutka, czy ja gdzies napisałam ze moja mala jest odpieluchowana??? Uczymy sie tego wspolnie i ja i moja Lila. Znam przykłady dzieci 3,5-4 letnich, które nadal zasuwały w pampkach. Ja nie chce czegos takiego z różnych wzgledów: pupa bedzie zdrowsza, utrwalania dobrego przyzwyczajenia i finansowych. Nie ma u nas terroru, jak mała sie zleje to tylko nasza robota, sprzatanie i pranie. Tak jak napisałam zrobiła bardzo duze postepy i jesli tak bedzie dalej to za jakis 1-2 mies. bedzie ODPIELUCHOWANA na dobre!
hej dziewczyny, wracam do tematu odpieluchowania, synek za miesiąc skończy 2 latka, nadal mam wątpliwości,jesli chodzi o pore roku, ale dziś postanowiłam podjąć druga próbę, siada na nocniczek,nawet chwilę posiedzi ,ale po chwili wstaje, mówi,że nie chce siusiu,a za kilka minut siusia do majteczek, wiem,że jest to proces który trochę trwa,ale jestem tym przerażona, mam wrażenie ,że nie mam strategii, pszcie jak to u was wygląda:)
U nas jest podobnie. Lena zaraz 2 lata skończy, ale ja szczerze mówiąc nie mam ciśnienia na zabranie jej pieluch :). Przede wszystkim dlatego, że pogoda nie dopisuje i nawet nie za ciekawie, żeby w domu latała z gołym albo mokrym tyłkiem :).
Cały czas sadzamy na nocnik, żeby o nim nie zapomniała bo przez grudzień miała ospę i na nocnik wogóle nie była sadzana, więc później trudno ją było do tego zmusić :).
Gadać, gadać, przypominać, sadzać :D.
Sama nie chce latać w pieluszce, więc jej mówimy, że ściągniemy, ale że już jest dużą dziewczynką i że będzie robić na nocnik, a później razem to wylejemy ( bo bardzo to lubi :D). Jak lata w majtkach to co chwilę się pytamy czy nie chce siku, przypominamy o nocniku, mówimy, ze może na chwilę usiądzie. Bo często jest tak, że mówi, że nie chce a i tak zrobi na nocnik :). I my co prawda nie robimy nic na siłę, i w ciągu dnia lata trochę w majtkach trochę w pampersie, ale zdarza się tak, że chodzi dwie godziny w majtkach, pięknie robi na nocnik, a za chwilę się schowa gdzieś w kuchni i zrobi w gacie :D. Cierpliwości przede wszystkim! :) i powodzenia
Cały czas sadzamy na nocnik, żeby o nim nie zapomniała bo przez grudzień miała ospę i na nocnik wogóle nie była sadzana, więc później trudno ją było do tego zmusić :).
Gadać, gadać, przypominać, sadzać :D.
Sama nie chce latać w pieluszce, więc jej mówimy, że ściągniemy, ale że już jest dużą dziewczynką i że będzie robić na nocnik, a później razem to wylejemy ( bo bardzo to lubi :D). Jak lata w majtkach to co chwilę się pytamy czy nie chce siku, przypominamy o nocniku, mówimy, ze może na chwilę usiądzie. Bo często jest tak, że mówi, że nie chce a i tak zrobi na nocnik :). I my co prawda nie robimy nic na siłę, i w ciągu dnia lata trochę w majtkach trochę w pampersie, ale zdarza się tak, że chodzi dwie godziny w majtkach, pięknie robi na nocnik, a za chwilę się schowa gdzieś w kuchni i zrobi w gacie :D. Cierpliwości przede wszystkim! :) i powodzenia
Jak mały się denerwuje to odczekaj jakiś tydzień. Spróbuj od sadzania go na nocnik regularnie aby się przyzwyczaił ,jak będzie cieplej w marcu możesz ściągnąć pampki .I bez nerwów jak zrobi to pochwalić jak nie to również.
Ja odzwyczaiłam bez problemu jak mały miał 1,5 roku, ale był to kwiecień. Zaczęłam jak miałam parę dni wolnego z pracy założyliśmy majteczki i co 1-2 h wysadzałam go na nocnik, przez pierwsze parę dni nie wołał później poszło bez problemu. Po dwóch tygodniach odstawiliśmy pieluchy w nocy. Po miesiącu wolał robić po męsku :)do toalety. Nakładka się nie sprawdziła
Ja odzwyczaiłam bez problemu jak mały miał 1,5 roku, ale był to kwiecień. Zaczęłam jak miałam parę dni wolnego z pracy założyliśmy majteczki i co 1-2 h wysadzałam go na nocnik, przez pierwsze parę dni nie wołał później poszło bez problemu. Po dwóch tygodniach odstawiliśmy pieluchy w nocy. Po miesiącu wolał robić po męsku :)do toalety. Nakładka się nie sprawdziła
no nasz pierwszy dzień sukcesów nie przyniósł,ale faktycznie tak jak piszesz, przez większość część dnia w ogóle nie komunikował,że chce siusiu, a jak już zrobił to mi pokazywał podłoge i mówił "mamusia umyć", pod wieczór powiedział siusiu,ja tu pędem go na nocnik,a tam juz to siusiu jest w majteczkach, musze uzbroić się w cierpliwośc,a to chyba dla mnie jest najtrudniejsze, mój synek jest bardzo komunikatywny, bardzo dużo mówi i myslałam,ze już jest taki rozumny,że teraz to pójdzie jak z płatka....
uczylam mojego synka sikania na nocnik wlasnie okolo 2gich urodzin. miesiac spokojnie sikal w majtki, ale to normalne moim zdaniem . najpierw sukcesem jest ze wogole zauwaza ze sika i ,ze zaczyna komunikowac w momencie kiedy zaczynaja siuski leciec. przynajmniej ja uwazalam ze to sukces, wszystko nadchodzi z czasem , stopniowo. potem coraz czesciej zdążył na nocnik a coraz mniej bylo wpadek. Ale generalnie pwadki jako takie zdarzały sie jeszcze długo. teraz ma 2,5 roku, ale zdarzy sie raz w miesiacu ,ze nie zdąży na nocnik... normalka:)
Musisz byc cierpiwa. Za kazde zaowlanie ,ze chce siusiu musisz pochwalic , wrecz nadmiernie entuzjastycznie. jak zrobi w majteczki stanowczo powiedziec ,ze to brzydko i nie wolno w majteczki siskac i ze ma zawolac. Tylko oczywiscie nie krzycz ;) Powodzenia i cierpliwosci
Musisz byc cierpiwa. Za kazde zaowlanie ,ze chce siusiu musisz pochwalic , wrecz nadmiernie entuzjastycznie. jak zrobi w majteczki stanowczo powiedziec ,ze to brzydko i nie wolno w majteczki siskac i ze ma zawolac. Tylko oczywiscie nie krzycz ;) Powodzenia i cierpliwosci
BETI uważam, ze 1,5 roku to czas najwyższy na taki krok uda sie tylko wtedy kiedy bedziesz konsekwentna i bardzo cierpliwa ja pierwszego synka wysadzałam dwa tygodnie i sukces a z drugim było dłużej ok miesiaca tez była zima wiadomo latem łatwiej nie ma rajstopek,spodni ściaganie zakładanie i wieczne przebieranie ale warto jak njuz jedna forumka napisała za kazde siku były owacje i cuda itp oczywiscie na dwór zakładałam pieluche oni na tyle byli madrzy , że na dworze sprawdzali czy moga sikać jak poczuli, ze maja pieluche to dawaj nocnik oczywiscie był wystawiony na widoku jeszcze raz dużo cierpliwości i konsekwencji tym bardziej, że Twój synek jest komunikatywny uda sie szybciej Powodzenia
dziewczyny kochane, mamy duże sukcesy:) wczoraj, czyli drugiego dnia odpieluchowania, mój synek ani razu się nie posiusiał:))) wysadzałam go co jakiś czas i robił do nocniczka, oczywiście co chwila pytałam go czy nie chce siusiu, a na wieczór zrobił mi niespodzianke i zawołał siusiu, szybko pobiegliśmy na nocniczek i udało się, ale najlepsze jest to że potem się przebudził ok.22 i o 01.00 w nocy i wołał siusiu i zrobił do nocniczka:))) w szoku byłam, pielucha po nocy sucha!!! dziś też juz zawołał sam:) nie wiem czy tak już zostanie ale na pewno jest szansa:))