Re: pierwszy dzień odpieluchowywania-o rety!
no nasz pierwszy dzień sukcesów nie przyniósł,ale faktycznie tak jak piszesz, przez większość część dnia w ogóle nie komunikował,że chce siusiu, a jak już zrobił to mi pokazywał podłoge i mówił...
rozwiń
no nasz pierwszy dzień sukcesów nie przyniósł,ale faktycznie tak jak piszesz, przez większość część dnia w ogóle nie komunikował,że chce siusiu, a jak już zrobił to mi pokazywał podłoge i mówił "mamusia umyć", pod wieczór powiedział siusiu,ja tu pędem go na nocnik,a tam juz to siusiu jest w majteczkach, musze uzbroić się w cierpliwośc,a to chyba dla mnie jest najtrudniejsze, mój synek jest bardzo komunikatywny, bardzo dużo mówi i myslałam,ze już jest taki rozumny,że teraz to pójdzie jak z płatka....
zobacz wątek