Re: pies a dziecko?
Czytam temat i odechciewa mi się w nim udzielać.
Utwierdził mnie natomiast w przekonaniu, którym chciałabym się podzielić. Nikt kto nie jest absolutnie pewien że bez psa nie może żyć, nikt...
rozwiń
Czytam temat i odechciewa mi się w nim udzielać.
Utwierdził mnie natomiast w przekonaniu, którym chciałabym się podzielić. Nikt kto nie jest absolutnie pewien że bez psa nie może żyć, nikt kto nie poświęci kawałka miejsca dla psa, trochę czasu nawet jeśli pojawi się dziecko, nie powinien psa brać pod opiekę.
Pies to nie rzecz którą się wyrzuca z domu gdy spacery stają się kłopotliwe lub dziecko raczkuje.
zobacz wątek