Re: płacz i wyginanie o 3 tygodniowego noworodka
Ja mam prawie to samo. Mała już jakieś półtora tyg płacze, niczym nie idzie jej uspokoić. Podawałam espumisan ale jest gorzej. Teraz przeszłam na sap simplex bo ponoć dobry, na razie dałam jedną...
rozwiń
Ja mam prawie to samo. Mała już jakieś półtora tyg płacze, niczym nie idzie jej uspokoić. Podawałam espumisan ale jest gorzej. Teraz przeszłam na sap simplex bo ponoć dobry, na razie dałam jedną dawkę. Zobaczymy jak przebiegnie noc. Dodam że mała ma 3 tygodnie. Odliczam już czas kiedy miną jej te kolki. Czasami ręce opadają z bezradności, chciałoby się pomóc ale nie wiadomo jak.
zobacz wątek