Re: placz w wozku
moja Julka też czasami buntuje się ze musi siedzieć w wózku na spacerach i ogłasza to wrzaskiem. Ja reaguje w ten sposób że na chwilkę zatrzymuje się przy ławce, wyciągam ja z wózka, ona popatrzy...
rozwiń
moja Julka też czasami buntuje się ze musi siedzieć w wózku na spacerach i ogłasza to wrzaskiem. Ja reaguje w ten sposób że na chwilkę zatrzymuje się przy ławce, wyciągam ja z wózka, ona popatrzy sobie porozgląda się i mogę iść dalej. A jak niema w pobliżu ławki próbuje ja uspokoić głupimi minkami i gadaniem do niej. Czasami nie da się uspokoić to ja nie wpadam w histerie bo dziecko mi wrzeszczy tylko spokojnym przemawiam głosem i pomaga.
zobacz wątek