Widok
To raczej przesądy w które nie warto wierzyć:)
Na dziewczynkę mówią że kobieta wygląda źle w ciąży że niby córka zabiera jej urodę:)))
Jest coś jeszcze o kształtach brzuszków ale nie bardzo sie w tym orientuję:)
Ciocia mojego męża kazała mi kiedyś usiąść i wstać w zależności którą ręką się podeprzesz to niby znana jest płeć. Ale niestety ciocia się pomyliła:))))))
Na dziewczynkę mówią że kobieta wygląda źle w ciąży że niby córka zabiera jej urodę:)))
Jest coś jeszcze o kształtach brzuszków ale nie bardzo sie w tym orientuję:)
Ciocia mojego męża kazała mi kiedyś usiąść i wstać w zależności którą ręką się podeprzesz to niby znana jest płeć. Ale niestety ciocia się pomyliła:))))))
chłopaka łatwiej jest zdiagnozować ;) do tego jak już ma siusiaka - to mu nie odpadnie ;)
z dziewczynkami aż do porodu może być różnie :P
w 22tc Pani Dr powiedziała, że u nas widać dziewczynkę - póki co ;P
dzisiaj(25tc) powiedziała to samo :) (nawet mamy zdjęcie USG)
mam nadzieję, że tak już zostanie :)
z dziewczynkami aż do porodu może być różnie :P
w 22tc Pani Dr powiedziała, że u nas widać dziewczynkę - póki co ;P
dzisiaj(25tc) powiedziała to samo :) (nawet mamy zdjęcie USG)
mam nadzieję, że tak już zostanie :)
Irmus - też właśnie o tym pomyślałam ;) że zaraz będziecie mieć pierwszą rocznicę :D
pamiętam też jak napisałaś po powrocie z miodowego m-ca, że zafasolkowałaś :D
jak ten czas leci :D
czuję się dobrze - chociaż teraz łapię stresa odnośnie ewentualnej cukrzycy :/ miałam wysoki wynik krzywej cukrowej przy "50" i muszę zrobić "75" :/
poza tym cieszę się, bo Majka zaczyna być bardziej ruchliwa :D ale jakoś tak głupio mi gadać do Niej - tzn. do swojego brzucha ;P mam problem żeby się przełamać :P (czasem jak jestem sama, to wtedy z Nią rozmawiam)
a jak u Was?
pamiętam też jak napisałaś po powrocie z miodowego m-ca, że zafasolkowałaś :D
jak ten czas leci :D
czuję się dobrze - chociaż teraz łapię stresa odnośnie ewentualnej cukrzycy :/ miałam wysoki wynik krzywej cukrowej przy "50" i muszę zrobić "75" :/
poza tym cieszę się, bo Majka zaczyna być bardziej ruchliwa :D ale jakoś tak głupio mi gadać do Niej - tzn. do swojego brzucha ;P mam problem żeby się przełamać :P (czasem jak jestem sama, to wtedy z Nią rozmawiam)
a jak u Was?













[/url]
[/url]








