Odpowiadasz na:

Re: pomóżcie-pomysł na własny biznes

uczelni u nas brak,coś chyba policealnego chyba heh:(
są dwa pukty garmażeryjne,ale ja robić dla kogoś nie potrafię,wymagania sanitarne też jakieś są a sprzęt,wypsażenie i wynajem lokalu... rozwiń

uczelni u nas brak,coś chyba policealnego chyba heh:(
są dwa pukty garmażeryjne,ale ja robić dla kogoś nie potrafię,wymagania sanitarne też jakieś są a sprzęt,wypsażenie i wynajem lokalu kurczę......pomysł nie jest zły,
co do dzieciowych to na cały powiat u nas są dwa sklepy w których wózki można zakupić i trzeci komis,tak to tylko akcesoria.
Myślałam od długiego czasu o sprzedaży butów dobrych firm dla dzieci m.in.BartekGeox,Ecco,ale przy lęborskich zarobkach,nie wiem czy byłby popyt,czy też sklep internetowy by nie zdefaulował pomysłu.
Jeszcze pozostała by sprawa żyrantów ojoj,na razie wymyślam,co by wypaliło.
Właśnie przejrzałam zasady prowadzenia saloniku prasowego,ale wymagają zabezpieczenia,czy to by wypaliło?do tego punkt otalizatora......,ale żądają podpisania weksla a mnie przeraża.....
Wiem,że na etat w moim mieście jak na razi nie mam szans,poszukuję od 3 lat i rybka.....dlatego chciałabym sama.....ale nie wiem czy nie porywam się z motyka na słonce