Muszę napisać żeby statystki podskoczyły- my też mamy ten "problem". Syn ma 3,5 lat i sam czyta, pisze, liczy powyżej 100 po polsku i do 100 po angielsku, dodaje i odejmuje, ma swoje...
rozwiń
Muszę napisać żeby statystki podskoczyły- my też mamy ten "problem". Syn ma 3,5 lat i sam czyta, pisze, liczy powyżej 100 po polsku i do 100 po angielsku, dodaje i odejmuje, ma swoje zainteresowania typu kosmos i ciało człowieka a ulubiony kanał na youTube to KidsLearningTube (polecam:) ). Od samego początku taki był, załapał jakiś temat i drążył go aż się nauczył wszystkiego o kolorach, owocach, warzywach, figurach itd. Ma po prostu świetną pamięć, ale też my mu wszystko tłumaczymy. Podążamy za nim, ułatwiamy rozwój pomocami naukowymi i tak to leci. Co do przedszkola... też się bałam go posłać, ale mamy ten komfort że jest babcia więc odbiera go po 5h więc tak na prawdę chodzi tam tylko po to żeby pointegrować się z dziećmi. Przedszkole jest publiczne. Co do efektów: od razu mieliśmy rozmowę z wychowawczynią że syn jest bardzo zdolny i czy może wprowadzić mu indywidualny tok nauki. Na razie poprosiliśmy żeby skupili się na integracji z dziećmi. To nie jest łatwe bo dzieci w wieku 3 lat nie operują takim słownictwem jak on i ciężko mu się dogadać ale daje radę, chociażby ktoś mu coś zabierze i musi sobie poradzić. Wiadomo że woli towarzystwo starszych dzieci i lepiej się z nimi bawi ale na to jest czas, najwyżej przeniesiemy go do starszej grupy. Na razie obserwujemy. Przedszkole to jeszcze nie jest taka musztra jak w szkole gdzie zabijają indywidualności, które muszą dostosować się do standardu więc spokojnie:) Mogę polecić książki prof. Gruszczyk-Kolczyńskiej, są też artykuły odnośnie badań w szkołach podstawowych w pierwszych latach nauki dziecka i co się wtedy dzieje. Uczula na pewne tematy.
Także powoli o do przodu za dzieckiem:) Ja Ciebie rozumiem:)
zobacz wątek