Odpowiadasz na:

No cóż,w takim razie nigdy nie poznała Pani takiego dziecka. A one są. W zasadzie dyskryminowane i zepchnięte na szkolny margines, bo o ile społecznie wykazujemy empatię do tych słabszych o tyle z... rozwiń

No cóż,w takim razie nigdy nie poznała Pani takiego dziecka. A one są. W zasadzie dyskryminowane i zepchnięte na szkolny margines, bo o ile społecznie wykazujemy empatię do tych słabszych o tyle z potrzebami w naszym mniemaniu "lepszych" nie chcemy się już zajmować. Nie mamy z tego żadnej gratyfikacji no i w końcu "skoro taki dobry to niech sobie radzi". Dlatego te zdolniejsze dzieci które szybciej rozwiązują zadania, są aktywne, chcą pokazać ile potrafią - w szkole są wiecznie odsuwane bo "muszą poczekać na resztę klasy" bo "za szybko zrobiłeś, to masz tu jeszcze kolejne zadania". Takie dziecko szybko się uczy że nie opłaca się wyrywać do przodu i w efekcie... szybko się uśredniają. A mogły by więcej. Efekt jest taki że jako społeczeństwo generalnie tracimy.
Pani samej pozostawiam odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego tak bardzo chce Pani zdyskredytować zdolności tego dziecka, dlaczego pod pozorem merytorycznej wypowiedzi bagatelizuje Pani talent tego dziecka pisząc "alfabety/srety". Ciekawe.

zobacz wątek
6 lat temu
~ech

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry