Re: poparzenie wrzątkiem
tam gdzie są bable jest zaczerwienione, ale raczka już ładnie blednie i dochodzi do siebie. mały zaczął się nawet bawić. ale pianki nie lubi;)
jeszcze nigdy w takim tempie go nie...
rozwiń
tam gdzie są bable jest zaczerwienione, ale raczka już ładnie blednie i dochodzi do siebie. mały zaczął się nawet bawić. ale pianki nie lubi;)
jeszcze nigdy w takim tempie go nie rozbierałam. mąż kupił żel THERMI taki mentolowy - też łagodzi poparzenia.
smaruję na zmianę z panthenolem.
zobacz wątek