Widok
Pralko suszarki nie polecam o niebo lepiej pralkę i suszarkę (korzystałam z obu opcji). Przy pralkosuszarce załadunek prania jet większy, a suszyć możesz mniejszą ilość kg więc część trzeba odjąć. W suszarce nigdy nic mi się nie skurczyło ;) a używamy z rodzicami dobre kilka lat :) jakość szuszenia wg mnie lepsza i prania jak się od razu wyjmie i poskłada po suszeniu nie trzeba prasować :)
My mamy BOSCH WAE 20391 PL i jesteśmy zadowoleni :)
Suszarki firmy niestety nie pamiętam, ale to jakiś starszy model
My mamy BOSCH WAE 20391 PL i jesteśmy zadowoleni :)
Suszarki firmy niestety nie pamiętam, ale to jakiś starszy model
Nam pare dni temu popsuła sie pralka, pan wymienił jedną czesc za 200 zl.
Pralke Samsung mamy jakies 8 lat i pierwszy raz sie zepsula, koleś powiedzial ze to normalne zuzycie pralki i po takim czasie moze w dobrej pralce byc już cos do wymiany.
Podpytalam sie go troche jaką pralkę wybierać i dał kilka rad:
- nie warto kupować pralek ktore kosztują ponad dwa tysiace zlotych bo wczesniej czy pozniej i tak sie zepsuje, a pralki takich firm jak bosch czy siemens mają tylko oryginalne części zamienne i naprawa jest bardzo kosztowna, nieoplacalna.
Jego zdaniem lepiej kupić tańszą pralkę ok 1000-1200 zl, która jest równie dobra, a nie bedzie szkoda jej zamienic na nową w przypadku awarii
Na pytanie czy warto inwestowac w pralkę np firmy Miele ktora kosztuje np 6000 zl, powiedzial - każda pralka się psuje jedna troche wczesniej druga pózniej, zalezy od typu i szczęscia własciciela.
Jesli w pralce zepsuje się nie grzalka itp tylko elektronika to pralka jest albo do wyrzucenia albo koszt naprawy bardzo wysoki.
To zdanie pana specjalisty...
Pralke Samsung mamy jakies 8 lat i pierwszy raz sie zepsula, koleś powiedzial ze to normalne zuzycie pralki i po takim czasie moze w dobrej pralce byc już cos do wymiany.
Podpytalam sie go troche jaką pralkę wybierać i dał kilka rad:
- nie warto kupować pralek ktore kosztują ponad dwa tysiace zlotych bo wczesniej czy pozniej i tak sie zepsuje, a pralki takich firm jak bosch czy siemens mają tylko oryginalne części zamienne i naprawa jest bardzo kosztowna, nieoplacalna.
Jego zdaniem lepiej kupić tańszą pralkę ok 1000-1200 zl, która jest równie dobra, a nie bedzie szkoda jej zamienic na nową w przypadku awarii
Na pytanie czy warto inwestowac w pralkę np firmy Miele ktora kosztuje np 6000 zl, powiedzial - każda pralka się psuje jedna troche wczesniej druga pózniej, zalezy od typu i szczęscia własciciela.
Jesli w pralce zepsuje się nie grzalka itp tylko elektronika to pralka jest albo do wyrzucenia albo koszt naprawy bardzo wysoki.
To zdanie pana specjalisty...
Pralkę przede wszystkim oszczędną taką z klasą energetyczną A++ lub A+++ oraz z dużą ilością obrotów np 1400 lub nawet 1600 no chyba że możesz pozwolić sobie na pralkę i suszarkę lub masz miejsce gdzie suszyć;)
My mamy taką z 1400 obrotów wirowania i ciuszki są prawie suche po wyjęciu;) wystarczy godzina czy dwie na balkonie i są całkiem suche;)
Co do firmy to dużo nie pomogę, ale tak jak pisała Aaaaa każda pralka się kiedyś popsuje więc lepiej taką z mniejszą ilością elektroniki;)))), zawsze to mniej części które mogą nawalić;)
Pralko-suszarki również nie polecam, gdyż jak "coś jest od wszystkiego to jest do niczego" ;P
My mamy taką z 1400 obrotów wirowania i ciuszki są prawie suche po wyjęciu;) wystarczy godzina czy dwie na balkonie i są całkiem suche;)
Co do firmy to dużo nie pomogę, ale tak jak pisała Aaaaa każda pralka się kiedyś popsuje więc lepiej taką z mniejszą ilością elektroniki;)))), zawsze to mniej części które mogą nawalić;)
Pralko-suszarki również nie polecam, gdyż jak "coś jest od wszystkiego to jest do niczego" ;P
Pieniądze szczęścia nie dają, ale łatwiej cierpieć w luksusie...
[url=http://lilypie.com]
[/url]
[url=http://lilypie.com]
[/url]
> To zdanie pana specjalisty...
Zauważ, że Pan żyje z naprawy pralek, zatem niekoniecznie musi być obiektywny. Pralki Miele kosztują kosmicznie dużo, ale też działają po 20 i więcej lat bezawaryjnie. Mając budżet rzędu 1 kzł zastanawiałbym się nad alternatywą: nową Jakąś Tam lub używaną Miele. Z pewnością nie kupiłbym nowej pralki za 2 kzł - i tu się zgadzam ze zdaniem Pana specjalisty.
Zauważ, że Pan żyje z naprawy pralek, zatem niekoniecznie musi być obiektywny. Pralki Miele kosztują kosmicznie dużo, ale też działają po 20 i więcej lat bezawaryjnie. Mając budżet rzędu 1 kzł zastanawiałbym się nad alternatywą: nową Jakąś Tam lub używaną Miele. Z pewnością nie kupiłbym nowej pralki za 2 kzł - i tu się zgadzam ze zdaniem Pana specjalisty.
Jeśli niebawem... a tak może być będę wymieniać pralkę napewną będę brała takie opcje - duże dzwi (bezcenne przy wkładaniu/wyjmowaniu np. kołdry, pojemna - czyli żeby taką kołdrę właśnie wyprać (teraz mam taką wąską i jest z tym problem), jakaś funkcja eko na małe, krótkie pranie, wysokie obroty, opóźniony start - świetna funkcja, jeśli wiesz o której wracasz, możesz ustawić akurat koniec prania na Twój powrót, nie czekasz, a pranie nie pozagniatane. A i jeszcze fajna opcja jak jest zegar z wyświetlaczem, który pokazuje ile jeszcze minut zostało do końca prania - no ale to w tych z większą elektroniką zdaje się.
Na pewno nie ma co się łaszczyć na niewiadomo jaką ilość programów do prania, bo potem i tak się kozysta z góra trzech- to tak z mojej praktyki.
Moja mama ma Beko, świetne duże drzwi, bardzo wygodne i jest bardzo cicha, niestety modelu nie znam.
Na pewno nie ma co się łaszczyć na niewiadomo jaką ilość programów do prania, bo potem i tak się kozysta z góra trzech- to tak z mojej praktyki.
Moja mama ma Beko, świetne duże drzwi, bardzo wygodne i jest bardzo cicha, niestety modelu nie znam.
Z racji braku miejsca na dwa sprzęty kupiłam właśnie pralko-suszarkę firmy Hotpoint Ariston. Obawiałam się właśnie tego, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego tak jak napisał ktoś wyżej, ale postanowiłam zaryzykować bo stojąca ciągle w mieszkaniu suszarka z ciuchami doprowadzała mnie do szału. No i po ok pół roku użytkowania mojej pralkosuszarki mogę stwierdzić, że kocham ją chyba jeszcze bardziej niż zmywarkę :)
Mam 9kg wsadu prania i 6kg suszenia więc jeśli wykorzystam cały bęben na pranie suszenie muszę podzielić ale do tej pory tylko raz udało mi się uzbierać 9kg prania w jednym kolorze.
Nie udało mi się jeszcze niczego w suszarce skurczyć :)
odeszło też mnóstwo prasowania, trzeba przetestować kilka suszeń i już dokładnie wiem jaki program nastawić, żeby pranie wyjąć, dobrze strzepnąć, ja rozkładam wszystko na zwykłą suszarkę na dosłownie 2-3 minuty żebyu "odparowało" i składam do szafy.
Prasowanie koszul męża też stało się łatwiejsze.
Trochę bałam się o rachunki, ale jesli chodzi o wodę jest nawet lepiej niż było a w r-kach za prąd też bez zmian.
mam taką http://www.mediamarkt.pl/pralko-suszarka-hotpoint-ariston-wdd-9640b-eu,id-284973?gclid=CM66pI26q78CFasBwwodmi0AJg
Mam 9kg wsadu prania i 6kg suszenia więc jeśli wykorzystam cały bęben na pranie suszenie muszę podzielić ale do tej pory tylko raz udało mi się uzbierać 9kg prania w jednym kolorze.
Nie udało mi się jeszcze niczego w suszarce skurczyć :)
odeszło też mnóstwo prasowania, trzeba przetestować kilka suszeń i już dokładnie wiem jaki program nastawić, żeby pranie wyjąć, dobrze strzepnąć, ja rozkładam wszystko na zwykłą suszarkę na dosłownie 2-3 minuty żebyu "odparowało" i składam do szafy.
Prasowanie koszul męża też stało się łatwiejsze.
Trochę bałam się o rachunki, ale jesli chodzi o wodę jest nawet lepiej niż było a w r-kach za prąd też bez zmian.
mam taką http://www.mediamarkt.pl/pralko-suszarka-hotpoint-ariston-wdd-9640b-eu,id-284973?gclid=CM66pI26q78CFasBwwodmi0AJg
ja mam pralkę i suszarkę oddzielnie. Obydwa sprzęty marki LG,jeśli masz miejsce to lepiej kup oddzielnie, bo wychodzi trochę bardziej ekonomicznie (pod względem zużycia prądu). A suszarka to świetna sprawa, mam małe dziecko i pranie jest codzienne czasami nawet dwa razy dziennie, już nie miałam gdzie tego rozwieszać więc kupiłam suszarkę. I nie żałuję, to spora wygoda.