Re: poród ze znieczuleniem - kliniczna, zaspa, czy wojewódzki szpital?
Ja rodziłam na klinicznej i na izbie przyjęćjuż u góry na porodówke pielęgniarka pytała czy będe korzystć ze znieczulenia bo jeśli tak to muszą zrobić badania a jeśli nie wezma to nie ma mowy o...
rozwiń
Ja rodziłam na klinicznej i na izbie przyjęćjuż u góry na porodówke pielęgniarka pytała czy będe korzystć ze znieczulenia bo jeśli tak to muszą zrobić badania a jeśli nie wezma to nie ma mowy o zzo.I tak po24 w nocy przyszedł pan anestezjolog z pielęgniarką swoją i dałmi znieczulenie.Pielęgniarka była dużo bardziej miła niż te na porodówce bardzo mi pomogła w trakcie skóry w oddechach bo wkońcu nie możesz się ruszać jak Ci wbijają igłe w kręgosłup.Zzo nie zadziałało jak powinno.Znieczuliło mi tylko prawą strone a potem dostałam dodatkową dawke i musiałam leżećna lewym boku co i tak zalecała pielęgniarka żeby szybciej urodzić i się nie męczyć.W końcowej fazie wszystko czułam tak jak powiedział lekarz wszyskie skórcze parte bo znieczulenie nie działało jak powinno.
zobacz wątek