Re: porzucony pies
Aniu, dziekuje za miłe słowa ale ja się tak nie czuję.:))
byłam wczoraj w odwiedzinach u tego pieska w schronisku i żeby zorientować się w sytuacji na miejscu.zrobiłam kilka zdjęć....
rozwiń
Aniu, dziekuje za miłe słowa ale ja się tak nie czuję.:))
byłam wczoraj w odwiedzinach u tego pieska w schronisku i żeby zorientować się w sytuacji na miejscu.zrobiłam kilka zdjęć. Chwyta za serce starsznie, ale myślę ze te ma tam napewno lepiej.
Schronisko które było na Orunii a to- to jak niebo a ziemia. Wolontariusze i pracownicy którzy naprawdę mają serce. I to widac i czuć.
Pytam absolutnie wszędzie. dam ogłoszenie, jak minie kwarantanna. W schronisku daja ogloszenia przez onyx.
Pozdrawiam Ciebie Aniu.:))
zobacz wątek