Re: potrzebuję opini dr Tomasz Milczek, jacek sznurkowski, dagmara Mazurkiewicz- klasa.
Potwierdzam. Jeśli chodzi o moją ostatnią wizytę a 6 u tego lekarza:
- zgłaszałam dolegliwości ("jak się Pani gorzej poczuje to proszę pojechać do szpitala" - jedyny komentarz i jedyna...
rozwiń
Potwierdzam. Jeśli chodzi o moją ostatnią wizytę a 6 u tego lekarza:
- zgłaszałam dolegliwości ("jak się Pani gorzej poczuje to proszę pojechać do szpitala" - jedyny komentarz i jedyna reakcja)
- prosiłam o skierowanie na badania wprost (dostanę skierowanie na morfologię ? "jak Pani przyjdzie następny raz to Pani dostanie:" - wizyta za 4 tygodnie, ostatnia morfologia 1,5 miesiąca wcześniej)
Po 2 tygodniach od wizyty poszłam do lekarza rodzinnego ze względu na stale pogarszające się samopoczucie.
Lekarz rodzinny przeprowadził wywiad, wypisał skierowania na badania i do specjalistów. Z badań wyszło, że cierpię na zaawansowaną niedokrwistość - hemoglobina tragedia, praktyczny brak żelaza (zwykłe suplementowanie i wołowina najwyrażniej w moim przypadku to za mało), niedoczynność tarczycy.
Jak się teraz zastanowie, to weterynarz wykazał większe zainteresowanie moją kotką niż dr Milczek zdrowiem moim i mojego nienarodzonego dziecka. Straciłam zaufanie do dr jako do lekarza.
Pomijam wypowiadanie się w/s"specyficznego poczucia humoru", z którym też miałam "przyjemność" mieć styczność bo chodzi o zdrowie, profilaktykę, diagnostykę, reagowanie zanim stan pacjenta się pogorszy itd. gdy się chodzi do lekarza a reszta to kwestia poboczna.
zobacz wątek