Re: powikłania po wirusie bostońskim
Czytam cały wątek i włos języka mi się na głowie. Bowiem w okresie Świątecznym zachorowała moja roczna córka. Wysoka gorączka i diagnoza - zapalenie dróg oddechowych. Po 1dniu od podania...
rozwiń
Czytam cały wątek i włos języka mi się na głowie. Bowiem w okresie Świątecznym zachorowała moja roczna córka. Wysoka gorączka i diagnoza - zapalenie dróg oddechowych. Po 1dniu od podania antybiotyku wystąpiła wysypka. Myślałam że to reakcja alergiczna może na paracetamol który podalam naprzemian z nurofenem bo temp spaść nie chciała a córcia raz już wysypki dostała po paracetamolu. No więc fenistil i kolejnego dnia do lekarza. W międzyczasie zauważyłam wysypke u 4-letniego syna. Wzielam oboje so lekarza i diagnoza - ospa wietrzna... Następnie schodząc skóra z paluszkow rąk i nóg a id jakiegoś czasu rozwarstwiajace się a teraz schodzące paznokcie... Hmmm teraz sama nie wiem czy diagnoza była słuszna... Czy to była ospa czy wysypka bostonska :(
zobacz wątek