Odpowiadasz na:

Re: powikłania po wirusie bostońskim

Ta choroba to jakaś masakra. Mam 20 lat, chorowałam w styczniu, wszystko podobnie jak u was, wysoka gorączka, swędzenie stop a potem wysypka na stopach dłoniach, buzia mnie szczęśliwie ominęła.... rozwiń

Ta choroba to jakaś masakra. Mam 20 lat, chorowałam w styczniu, wszystko podobnie jak u was, wysoka gorączka, swędzenie stop a potem wysypka na stopach dłoniach, buzia mnie szczęśliwie ominęła. Uprzejma pani doktor stwierdziła ze to uczulenie na antybiotyk, tydzień później te same objawy u mojego brata. Przypadek ? Jego diagnoza natomiast uczulenie na paracetamol. Lekarze powinni być lepiej doinformowani na temat tej choroby... Cały luty męczyłam się ze schodząca skóra ze stop, grubymi warstwami aż odkrywały wrażliwy naskórek. Pod koniec lutego zauważyłam, ze paznokcie u rak mi się podpowietrzaja jakby od strony skórek. Zeszły mi wszystkie. Wyglądało to okropnie, nosiłam plasterki na każdym paznokciu bo nie mogłam na to patrzeć. Teraz (21 marca) moje paznokcie są w dużo lepszym stanie, odrosły już ponad polowe, teraz wyglądają już jak tylko poobgryzane. Szczęśliwa, ze wszystko się kończy, przypadkiem przyjrzałem się dziś moim stopom. I uwaga uwaga 8 paznokci podpowietrzonych. Nie wierze ze teraz muszę przezywać to na stopach. Mam dość tej choroby, nie życzę nikomu i życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia...

zobacz wątek
6 lat temu
~Bostongirl

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry