Re: powrot z zagranicy a praca w Polsce?
ah, male sprostowanie, pracownicy w swoich zawodach, pracujacy za granica oczywiscie, ze to inna bajka. ci luzie podnosza kwalifikacje w swojej dziedzinie i to sie ceni. wiec tacy luzdie zawsze...
rozwiń
ah, male sprostowanie, pracownicy w swoich zawodach, pracujacy za granica oczywiscie, ze to inna bajka. ci luzie podnosza kwalifikacje w swojej dziedzinie i to sie ceni. wiec tacy luzdie zawsze predzej czy pozniej tutaj po powrocie znajda prace. ale mowa o tej wiekszosci prostych dorobkiewiczów "dorabiam sie byle gdzie, bo mi placa jak prezesowi w pl". tylko,ze wszedzie liczy sie raczej bycie dobrym specjalista w danej dzidzinie.wiec nie sadze by pokojowka nagle zostala dyrektorem hotelu. jak farmaceuta/chemik wyjezdza do frmy farmaceutycznej w uk, jak tutaj wroci ma dwa stopnie awansu wyzej. jak farmaceuta/chemik wyjezdza na przyslowiowy zmywak, czy rozwozenie pizzy do uk, jak tutaj wroci, to czego ma oczekiwac? ze w firmie farmaceutycznej majac 35 lat ma poziom studenta w wieku 24 lat,albo nizszy, bo wypadl z branzy?. gdyby zostal, po 10 latach od studiow bylby na kierowniczym stanowisku. ale coz, kazdy ma wolny wybor. domena polakow niestety jest to, ze chca miec duzo, za maly wysilek. albo za zerowy poziom specjalistycznej wiedzy chca pensje wyskoich stanowisk.wiec wola byc robolem w uk itp. ale to moze tez swiadczy o pozimie rzekomego mgr, ktorym sie szczyca. ja utrzymuje swoje wczesniejsze zdanie, jak ktos jest dobrym specjalaista i nie dostal mgr, inz, dr. i in. dyplomow od parady to w pl bedzie mial dobrze.
zobacz wątek