Odpowiadasz na:

Re: powrot z zagranicy a praca w Polsce?

Ja mysle, ze obie strony nie chca uwierzyc, ze druga ma taka sama racje, a nie: moje jest prawdziwe, a twoje to zazdrosc, glupota, krotkowzrocznosc.

NAPRAWDE wielu ludzi w Polsce zyje... rozwiń

Ja mysle, ze obie strony nie chca uwierzyc, ze druga ma taka sama racje, a nie: moje jest prawdziwe, a twoje to zazdrosc, glupota, krotkowzrocznosc.

NAPRAWDE wielu ludzi w Polsce zyje na wyzszym poziomie niz wielu Polakow zagranica, i NAPRaWDE sa Polacy zagranica, ktorzy maja dobra prace na poziomie swojego wyksztalcenia, czyli nie pracuja w knajpce majac wyzsze wyksztalcenie przykladowo, czy jako opiekunka, pokojowka... i za ta swoja dobra prace na wysokim poziomie otrzymuja rownie dobra pensje za ktora jezdza na super wakacje i maja wypasione domy w Londynie, czy Oslo.

I gdzie tu zazdrosc, ja np. ciesze sie jak komus sie dobrze powodzi, czy to w Polsce, czy zagranica. Nie rozumiem tylko tego zacietrzewienia.
Nie rozumiem tez jak ktos bedacy kierowca ciezarowki, czy rozwozacy pizze wmawia mi, ze to sto razy lepsze niz posiadanie dobrze prosperujacej firmy w Polsce. Ja na pewno nie wmawiam posiadaczowi (Polakowi) dobrze prosperujacej firmy zagranica, ze mam lepiej, bo zapewne mam gorzej finansowo. Ale od pracownika fizycznego mam lepiej duzo i jesli konczylismy te same studia to jednak nie mam mu czego zazdroscic.
Oczywiscie osoba bedaca pomywaczem, kelnerka, czy kierowca w Polsce zarobi wiecej zagranica. Ale mam wrazenie ze dyskusja dotyczy osob dobrze wyksztalconych, ktore robia byle co byleby nie mieszkac w Polsce a utrzymac sie zagranica. Tego nie rozumiem, a juz na pewno im nie zazdroszcze, bo nie mam czego.

zobacz wątek
12 lat temu
white_rabbit

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry