Re: powrot z zagranicy a praca w Polsce?
Daj spokój Emenems...ktoś kto pisze jak Jaga jest wtórnym analfabetą i wątpię czy stwierdzając:
"poradzilismy sobie z mezem w Pl mimo ze latwo nie bylo, wyobarz sobie ze stac nas na to co...
rozwiń
Daj spokój Emenems...ktoś kto pisze jak Jaga jest wtórnym analfabetą i wątpię czy stwierdzając:
"poradzilismy sobie z mezem w Pl mimo ze latwo nie bylo, wyobarz sobie ze stac nas na to co Ciebie i nie musze zapierniczac u norwega na stacji benzynowej, ha, czuje sie zatem od Ciebie lepsza"
w jakikolwiek sposób przyczyniła się do tego "poradzenia sobie" - pewnie to jej "osioł" tyra za dwójkę.
Osoba rzygająca czymś takim o 2-3 nad ranem (kilka razy po sobie) jest albo nawalona i ma "pijacką wenę", która ma uspokoić swoje wyrzuty sumienia albo - to tylko przerwy między kolejnymi klientami - bo jak inaczej analfabetka może kasy zarobić aby odkładać kasę w 3 krajach?
A najbardziej rozbawiło mnie to "brak logiki w twoich wypowiedziach i mysleniu takze." :]
A nie, to lepsze!
wyksztalcenie, nie forsa.
a wiesz dlaczego? bo wyksztalcenia i wiedzy nikt ci nie dobierze. nie stracisz jej w kryzysie, w kataklizmie, w chorobie, jak maz odejdzie, czy jak stracisz prace. i to (wg mnei oczywiscie) wyksztalcenie zapewnia stabilizacje, predzej czy pozniej."
Tutaj nie ma co już zabierać......lub jak kto woli "dobierać".
zobacz wątek