Re: powrot z zagranicy a praca w Polsce?
to jest glownie wina starszego pokolenia, bo jak ktos szedl do zawodówki to byl przygłupem, bo do niczego innego sie nie nadawal, to ci sie dziwic ze kazdy mial wbite do głowy ze bedzie cos w zyciu...
rozwiń
to jest glownie wina starszego pokolenia, bo jak ktos szedl do zawodówki to byl przygłupem, bo do niczego innego sie nie nadawal, to ci sie dziwic ze kazdy mial wbite do głowy ze bedzie cos w zyciu znaczył jak zrobi studia.
co do leczenia nie wiem jak jest w UK, wiem ze w Polsce jest drogie leczenie prywatne - zawsze się zasanawiam kogo na to stać (chyba rzeczywiście zle w PL nie jest jak rachunki liczy się w tysiacach a w poczekalniach kolejki).
pozatym, w Polsce jest mania papierów i studiów, paranoją jest aby pracować w swietlicy szkolnej trzeba byc nauczycielem...albo po pedagogice...w Norwegii jest kurs pół roczny na pracownika takich miejsc jak świetlica i koniec, tak jest w wielu dziedzinach, do których u nas jest potrzebne 5 lat studiów tutaj to są roczne, dwuletnie max kursy
zobacz wątek