Widok
No to więcej się nie zastanawiaj. Nie znam tej firmy, ale jak ktoś mówi ci przed pojęciem pracy, że masz zapłacić ( za interviev???), to jest coś nie nie tak. Nigdy nie płaci się przed podjęciem pracy, chyba że musisz mieć odpowiednie uprawnienia, kursy, ale to i tak zazwyczaj podpisujesz umowę. Uważaj, a o tej firmie zapomnij. Pozdro.
Astral limited jest prawdziwą firmą, znajduje sie w okolicy Pucka. Zatrudnia na statki pasażerskie.
Jeżeli chodzi o wpłate 100 zł to rzeczywiście dziwne.. Nigdy nie musialam w zadnej agencji wysylajacej mnie na statek nic placic. Moze zadzwoń i zapytaj się z czego wynika ta kwota?
Moge zapewnić,że o ile ogłoszenie jest rzeczywiscie wystawione przez tą firme to jest prawdziwe (chyba ze ktos sie podszywa)
Pamiętaj też, że zatrudniając się na pasażeravh czesto musisz pokryc np koszt przeloty do miejsca gdzie statek się znajduje. Może warto sprobować na offshorach? pozdrawiam
Jeżeli chodzi o wpłate 100 zł to rzeczywiście dziwne.. Nigdy nie musialam w zadnej agencji wysylajacej mnie na statek nic placic. Moze zadzwoń i zapytaj się z czego wynika ta kwota?
Moge zapewnić,że o ile ogłoszenie jest rzeczywiscie wystawione przez tą firme to jest prawdziwe (chyba ze ktos sie podszywa)
Pamiętaj też, że zatrudniając się na pasażeravh czesto musisz pokryc np koszt przeloty do miejsca gdzie statek się znajduje. Może warto sprobować na offshorach? pozdrawiam
Dokładnie.
Armator może i wymaga doświadczenia na danym stanowisku, przetłumaczonych dokumentów, certyfikatów. Jeśli spełniasz wymogi armatora i masz minimum (czyli zdany test z języka angielskiego i tak jak na np. RO-RO P-Poż i FistAid) , resztę załatwi Ci armator. Ale nic Nie Płacisz! Na zasadzie "From door to door".
Armator może i wymaga doświadczenia na danym stanowisku, przetłumaczonych dokumentów, certyfikatów. Jeśli spełniasz wymogi armatora i masz minimum (czyli zdany test z języka angielskiego i tak jak na np. RO-RO P-Poż i FistAid) , resztę załatwi Ci armator. Ale nic Nie Płacisz! Na zasadzie "From door to door".
Przelot w miejsce gdzie wypływa Statek zazwyczaj pokrywa armator.
Dlugo wspolpracowalam z ta firma i byla bardzo zadowolona. Tez mnie zastanawial depozyt ale jak przyjechalam na interview w pelni mi go firma zwrocila. Jest to dla nich chyba taka forma potwierdzenia czy osoby beda czy nie. Ale polecam bardzo wspolprace.
Dlugo wspolpracowalam z ta firma i byla bardzo zadowolona. Tez mnie zastanawial depozyt ale jak przyjechalam na interview w pelni mi go firma zwrocila. Jest to dla nich chyba taka forma potwierdzenia czy osoby beda czy nie. Ale polecam bardzo wspolprace.
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedź.
Mam jeszcze takie pytanie . Kwota która mi podali do zapłaty jeżeli bym się zdecydowała to okolo 6 tysięcy tyczy sie kursów morskich , stroju do pracy ( miałabym pracowac jako stylistka paznokci) wizy, szczepienia i biletów lotniczych do Londynu na kursy.
Czy to jest próba wyłudzenia pieniędzy czy to są realne koszty które się ponosi. ?
Wiem od mojej znajomej, że jej mąż pracuje na statkach jako barman, może to działa na innej zasadzie ale on nic nie płacił jedynie za szczepienia które musiał wykonac we własnym zakresie
Mam jeszcze takie pytanie . Kwota która mi podali do zapłaty jeżeli bym się zdecydowała to okolo 6 tysięcy tyczy sie kursów morskich , stroju do pracy ( miałabym pracowac jako stylistka paznokci) wizy, szczepienia i biletów lotniczych do Londynu na kursy.
Czy to jest próba wyłudzenia pieniędzy czy to są realne koszty które się ponosi. ?
Wiem od mojej znajomej, że jej mąż pracuje na statkach jako barman, może to działa na innej zasadzie ale on nic nie płacił jedynie za szczepienia które musiał wykonac we własnym zakresie
Szanowna pani karolino opłata 100 zł nie jest opłata manipulacyjną ma charakter jedynie depozytu w celu rezerwacji miejsca na spotkaniu rekrutacyjnym i jak sama nazwa wskazuje jest to depozyt zwracany na spotkaniu rekrutacyjnym niezależnie od jego wyniku ( o czym została pani w wiadomości poinformowana ). Jeżeli chodzi o opłaty związane z podjęciem pracy na statku ( szkolenia, wiza, medical, przelot) to są one zależne od armatora i stanowiska o które się pani ubiega. Jeżeli chodzi o sprawdzenie wiarygodności firmy polecamy sprawdzić w rejestrze działalności gospodarczych, zadzwonić a jeśli nie wystarczy pani kontakt telefoniczny zapraszamy do pucka plac wolności 31 w godz. Od 9-17 poniedziałku - piątku. Pozdrawiamy astral limited.
Skoro depozyt jest zwracany kandydatowi niezależnie od wyniku rozmowy, to dlaczego się go w ogóle żąda? Też pływam i nigdy nie spotkałam się z takimi praktykami- koniecznością wpłaty depozytu i 6 tyś do pośrednika pracy na kursy. Kursy STCW i świadectwo zdrowia opłaciłam sama ale kwota jest o wiele niższa. Za przelot na statek i powrót też płaci firma.
Żadna poważna firma nigdy w żadnej branży oraz w branży morskiej tym bardziej nie żąda wpłacenia depozytu przed rozmową kwalifikacyjną. Wszystkie koszty dotarcia do miejsca pracy oraz do kraju pokrywa firma wysyłająca, tak samo ubezpieczenie medyczne, wiza itp. Chyba, że firma krzak wysyła do byle jakiej firmy zagranicznej. Odradzam skorzystanie z takiej oferty, ogromne problemy mogą zacząć się po dotarciu na miejsce takiej pracy. Szukać innych agentów armatorów, po co PUCK, jak jest ich dużo w Gdyni. Można zadzwonić i zapytać czy nie mają ofert akurat dla Ciebie - i to nic nie kosztuje.