Widok
pracodawca nie dostarczył zwolnienia do ZUS
Jestem na zwolnieniu chorobowym w ciąży.
Z racji iż pracodawca zatrudnia mniej niż 20 osób -składki wypłaca mi ZUS.
Do tej pory wszytko było ok, ale od 1.5 miesiąca nie dostałam żadnego przelewu, tak więc zadzwoniłam do ZUSu a tam otrzymałam informację iż ostatnie moje zwolnienie jest z datą 26 marca.
Pracodawca nie przekazał dwóch kolejnych zwolnień za kwiecień oraz maj.
Oczywiście zadzwoniłam do niego by to wyjaśnić, a on sie tłumaczy że to nie możliwe, że przekazał moje zwolnienie do księgowej...
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy pracodawca ma teraz obowiązek zapłacić mi za te zwolnienia które nie doszły do ZUSu ?
Z racji iż pracodawca zatrudnia mniej niż 20 osób -składki wypłaca mi ZUS.
Do tej pory wszytko było ok, ale od 1.5 miesiąca nie dostałam żadnego przelewu, tak więc zadzwoniłam do ZUSu a tam otrzymałam informację iż ostatnie moje zwolnienie jest z datą 26 marca.
Pracodawca nie przekazał dwóch kolejnych zwolnień za kwiecień oraz maj.
Oczywiście zadzwoniłam do niego by to wyjaśnić, a on sie tłumaczy że to nie możliwe, że przekazał moje zwolnienie do księgowej...
Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy pracodawca ma teraz obowiązek zapłacić mi za te zwolnienia które nie doszły do ZUSu ?
Nic nie możesz zrobić, zus może upomnieć się o zwolnienia do pracodawcy
Mój kiedys też jednego zwolnienia nie dostarczył, dzwoniłam do zus i Pani mi powiedziała, że tak jak ja mam 7 dni na dostarczenie zwolnienia, tak pracodawca takich wymogów nie ma
Mojej koleżanki pracodawca, nie dostarczał zwolnień przez 6 miesięcy :/
Mój kiedys też jednego zwolnienia nie dostarczył, dzwoniłam do zus i Pani mi powiedziała, że tak jak ja mam 7 dni na dostarczenie zwolnienia, tak pracodawca takich wymogów nie ma
Mojej koleżanki pracodawca, nie dostarczał zwolnień przez 6 miesięcy :/
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Ja miałam identyczną sytuację tylko mój pracodawca to rzekł, że dał księgowej i ja to nie interesuję a jak po prosiłam o telefon do księgowej to powiedziała, że księgowa sobie nie życzy żeby ktoś do niej dzwonił. Więc ja sama sie po fatygowałam poszłam do lekarza po odpis zwolnienia raczej ksero musi byc z podpisem lekarza potem pojechałam do Wejherowa po podpis szefowej tez musi byc na tym zwolnieniu i sama zaniosłam do Zusu i wyrównali mi przy następnej wpłacie na konto.Ja rozmawiałam z Panią z Zusu i ona mi tak kazała zrobić.
Curly zadzwoń jeszcze raz do Zusu przedstaw sytuacje powiedź, że pracodawca coś kręci i zaproponuj, że dostarczysz zwolnienie ksero. Bo teraz tu tez sie rozchodzi o to, że masz przerwane zwolnienie i teraz jak dostarczysz zwolnienie za ten miesiąc to nie wiem czy znowu pracodawca nie będzie musiał zapłacić za pierwsze 33 dni. Ale tak jest nie dość, że pracodawca tylko ma dostarczyć zwolnienie do Zusu nic za to nie płaci tylko wykonuje swój obowiązek to jeszcze problem.Ja pracowałam w Gdańsku pracodawca w Wejherowie Zus też i po tej sytuacji co miesiąc jeździłam sama i dawałam do podpisu szefowej i sama zanosiłam od razu do Zusu.
Mój pracodawca też nie dostarczał zwolnień do ZUS-u, kosztowało mnie to wiele nerw przy zagrozonej ciąży. Zmuszona byłam brać odpisy zwolnień od lekarza, fatygować się do niego osobiście po wszystkie pieczątki i podpisy i sama zawozić je do ZUS-u. Nie wspomnę już o tym, że w między czasie sądziłam się z nim jeszcze o wypłatę zaległych wynagrodzeń , ktorych mimo wyroków sądu do dziś nie otrzymałam. I jak się skończyło???... poza tym, że zamnkęli interes żadnej odpowiedzialności nie poniesli:/
eh... miałam to samo... bo jemu się wydawało że ma czas nieograniczony, a nie skumał że od tych zwolnień jest wypłata mojego zasiłku uzależniona, musiałam go ryć 2 razy dziennie żeby sie wziął, ogarnął i wysłał... teraz znów jest problem, bo miał dostarczyć Z-3 i znów nie dostarczył i wypłacają mi kwoty odliczone od najniższej krajowej... eh...
Ja mam dokładnie takie same przeżycia. Również był sąd - za zwolnienie mnie podczas macierzyńskiego. Tyle, że jak ja sie dowiedziałam, że nie dostarczył moich zwolnień do ZUS i innych druków niezbędnych do wypłaty mi świadczeń to powiadomiłam:
1. inspektorat pracy
2. zus - główną siedzibę z prośbą o przeprowadzenie kontroli w firmie
3. urząd skarbowy - o nieprawidłowościach jakie maja miejsce w firmie
Wszystko trwało ponad 2 lata. W sądzie wygrałam, kontrola z zusu trwała kilka mc, inspektorat nałożył na nich karę, a us prowadził postępowanie administracyjne i również skończyło się karą finansową.
PRACODAWCO - jeśli to czytasz zastanów się 10 razy czy opłaca się nie szanować pracowników w tak perfidny i bydlęcy sposób.
1. inspektorat pracy
2. zus - główną siedzibę z prośbą o przeprowadzenie kontroli w firmie
3. urząd skarbowy - o nieprawidłowościach jakie maja miejsce w firmie
Wszystko trwało ponad 2 lata. W sądzie wygrałam, kontrola z zusu trwała kilka mc, inspektorat nałożył na nich karę, a us prowadził postępowanie administracyjne i również skończyło się karą finansową.
PRACODAWCO - jeśli to czytasz zastanów się 10 razy czy opłaca się nie szanować pracowników w tak perfidny i bydlęcy sposób.
Dziś łaskawie mój szef odebrał ode mnie telefon i powiedział że przez przypadek gdzieś te moje zwolnienia sie zawieruszyły w biurku ale juz je wysłał, wiec w poniedziałek powinny być w ZUSie...;/
Czyli rozumiem że ZUS nie robi problemu z takimi opóźnionymi zwolnieniami i wypłaca normalnie pieniądze na konto?
Czy za zwłoke wypłaci tylko 80% należności...?
Czyli rozumiem że ZUS nie robi problemu z takimi opóźnionymi zwolnieniami i wypłaca normalnie pieniądze na konto?
Czy za zwłoke wypłaci tylko 80% należności...?

