Re: problem z dzieckiem sąsiadów
Jasne, to tylko dziecko, wiec może robić wszystko, co mu się żywnie podoba, a sasiedzi nie mają żadnych praw. Życzę wszystkim, którzy tak sądzą, stada rozwrzeszczanych, skaczacych i tupiących...
rozwiń
Jasne, to tylko dziecko, wiec może robić wszystko, co mu się żywnie podoba, a sasiedzi nie mają żadnych praw. Życzę wszystkim, którzy tak sądzą, stada rozwrzeszczanych, skaczacych i tupiących bachorów nad głową. Może wtedy zrozumieją o co chodziło.
zobacz wątek