Re: problem z dzieckiem sąsiadów
Ja miałem rozrydrzonego bachora u dołu który szalał tak mocno że nie dało się funkcjonować we własnym domu. Wówczas wpadłem na pomysł aby rozpocząć basowanie. Bas z głośnika był skierowany w...
rozwiń
Ja miałem rozrydrzonego bachora u dołu który szalał tak mocno że nie dało się funkcjonować we własnym domu. Wówczas wpadłem na pomysł aby rozpocząć basowanie. Bas z głośnika był skierowany w podłogę. Uruchamial się i cichnął zgodnie z rytmem życia bombelka. Poskutkowało.
zobacz wątek