Re: problem z dzieckiem sąsiadów
ja rozumiem Dagmarę mam dwójkę małych dzieci teraz w zimie nie mają za bardzo gdzie sie wybiegać i w domu czasami wariują ale o 19 dobranocka i do łózka nie ma biegania wrzasków do 22-23 wstają...
rozwiń
ja rozumiem Dagmarę mam dwójkę małych dzieci teraz w zimie nie mają za bardzo gdzie sie wybiegać i w domu czasami wariują ale o 19 dobranocka i do łózka nie ma biegania wrzasków do 22-23 wstają koło 7 jeżeli młodszy obudzi się o 6 to oglądamy w łóżku książeczki bo tak od razu byłyby klocki porozrzucane jeżdżenie na jeździku itp... .w sumie sąsiadom z dołu współczuję bo dzieci nie mają a Pan pracuje na nocki wiec w dzięn odsypia ale w dzień to a juz nic nie poradzę na moją hordę
a pomysł z pójsciem po sól nagraniem ujadającego psa albo wyjącego hehe dobre i wychodząc do pracy zawsze dzwonić domofonem ;p
zobacz wątek