Re: problem z dzieckiem sąsiadów
I za tą interwencję powinna zapłacić sama zainteresowana, jakby nie było innych problemów tylko hałas dziecka, a gdzieś kogoś będą mordować to nie będzie policji. Kobieto jakbyś była bardzo...
rozwiń
I za tą interwencję powinna zapłacić sama zainteresowana, jakby nie było innych problemów tylko hałas dziecka, a gdzieś kogoś będą mordować to nie będzie policji. Kobieto jakbyś była bardzo zmęczona to byś padła jak kafka i zasneła i nic ci by nie przeszkadzało. Dwu letnie dziecko które hałasuje, a co przesuwa meble, rzuca kanapami nie przesadzaj. Ciekawy jestem ile Ty masz lat albo jesteś stara , albo młoda dewotka której wszystko przeszkadza. Współczuje lokatorom , którzy mieszkają koło Ciebie, chyba że są tacy jak Ty to współczuje tej mamnie
. Poczytaj sobie książki o dzieciach to będziesz wiedziała , że dzieci są różne jedne jak w zegarku robią wszystko, a drugie choćby nie spały cały dzień to i tak zasną dużo później tak jak dorośli. A pro po i nie wieże w to że w dzień w dzień np. dziecko biega np. 1. w nocy .
Kup sobie stopery tak jak ktoś wcześniej pisał.
Pozdrawiam mamę.
zobacz wątek