Re: problem z dzieckiem sąsiadów
Ja mam tak samo hałas:od 6:00 do 23:00 bieganie i skaczenie po mieszkaniu, aż się lampy na suficie trzęsą i to ma być normalne!!!!
Joaś jesteśmy z innego świata. Ja rozmawiałam i nic!...
rozwiń
Ja mam tak samo hałas:od 6:00 do 23:00 bieganie i skaczenie po mieszkaniu, aż się lampy na suficie trzęsą i to ma być normalne!!!!
Joaś jesteśmy z innego świata. Ja rozmawiałam i nic! Sąsiadka jest i pracuje jako przedszkolanka i jej zdanieTo: " TO TYLKO DZIECKO A DZIECI MAJĄ PRAWO DO ZABAWY" jej 2,5 lenia córa nie wychodzi na podwórko czy lato, zima, wiosna a jak wyjdzie siada pod blokiem zakłada nogę na nogę i krzyczy "NIE"
Dagmara pozdrawiam serdecznie!!!!
zobacz wątek