Re: problem z dzieckiem sąsiadów
Też borykałam się z podobnym problemem, rodzina mieszkająca nade mną wydawała się być patologiczna, wieczne krzyki bachorów i pokoleń starszych. Policja niewiele wskórała w moim przypadku.
Do...
rozwiń
Też borykałam się z podobnym problemem, rodzina mieszkająca nade mną wydawała się być patologiczna, wieczne krzyki bachorów i pokoleń starszych. Policja niewiele wskórała w moim przypadku.
Do niedawna w Krakowie był hotel dla bezdzietnych, i nie wiem dlaczego zrezygnowali. Bezdzietnych najczęściej stać na więcej, a był naprawdę na poziomie.
Jeżeli studiujesz i wynajmujesz - wyprowadź się - to chyba najskuteczniejsze rozwiązanie, aczkolwiek niesłuszne, bo masz prawo do spokoju. Ja niestety miałam dość i zmieniłam miejsce zamieszkania.
Pozdrawiam :)
zobacz wątek