Widok
problem z odbijaniem po jedzeniu :(
choć to podobno dziwne ale mój Synek nie lubi ani być podnoszony do góry żeby mu się odbiło, kręci się wtedy pręży i zaczyna kwękać i niestety nie lubi też leżeć na brzuszku.
Nie wiem już jak mam go trzymać i co robić żeby się mogło mu odbić po jedzeniu. Jak nie odbije to mu się bardzo ulewa potem i potrafi się nieraz nawet zachłysnąć ulanym mlekiem i to solidnie. Poradźcie mi co zrobić żeby dziecko polubiło "podnoszenie" po jedzeniu albo może jest jakiś inny sposób żeby się odbiło??
Nie wiem już jak mam go trzymać i co robić żeby się mogło mu odbić po jedzeniu. Jak nie odbije to mu się bardzo ulewa potem i potrafi się nieraz nawet zachłysnąć ulanym mlekiem i to solidnie. Poradźcie mi co zrobić żeby dziecko polubiło "podnoszenie" po jedzeniu albo może jest jakiś inny sposób żeby się odbiło??
moze mu neiwygodnie w pozycji na ramieniu wystrczy, że synka będziesz trzymać w pionie niemusi to być tak jak wszyscy uważają przy ramieniu ja córeczke trzymam w pionie na jednej rece - neiwiem jak to wytlumaczyc...
pamietaj, ze nie po każdym jedzeniu musi sie odbic . Odbija sie tylko wtedy kiedy dziecko się zapowietrzy podczas jedzenia.
Jesli małemu sie ulowa może potrzymaj go troche dłuzej z 15-20min po jedzeniu w "pionie" może to pomorze.
pamietaj, ze nie po każdym jedzeniu musi sie odbic . Odbija sie tylko wtedy kiedy dziecko się zapowietrzy podczas jedzenia.
Jesli małemu sie ulowa może potrzymaj go troche dłuzej z 15-20min po jedzeniu w "pionie" może to pomorze.
próbowałam i na ramie opierać i wyżej i niżej i na pierś i po środku kłaść między piersiami i na brzuch, probowałam też pozycji na tzw krzesełko pleckami do brzucha. Po prostu mój synek nie lubi kompletnie jak sie go nosi pionowo pręży sie krzywi zawsze nawet jak mąż go nosi. Na brzuchu też nie lubi leżeć płacze i pręży się :(
Refluks raczej nie, przynajmniej tak twierdzi lekarz poza tym jak po karmieniu małego położe na plecach to nie płącze ale wtedy ulewa bardzo mocno i krztusi sie :(
Dlatego Lekarz mi jednak kazał dlatego nosić do odbicia a jak nie odbije to kłaść na brzuszku no ale co ja mam zrobić jak mały nie chce. Załamuje sie już powoli
Refluks raczej nie, przynajmniej tak twierdzi lekarz poza tym jak po karmieniu małego położe na plecach to nie płącze ale wtedy ulewa bardzo mocno i krztusi sie :(
Dlatego Lekarz mi jednak kazał dlatego nosić do odbicia a jak nie odbije to kłaść na brzuszku no ale co ja mam zrobić jak mały nie chce. Załamuje sie już powoli
ja nie odbijałam mojego, niektórzy lekarze uważają że nie trzeba tylko trochę ponosić ale nie ma wymogu,zeby się odbiło to trochję stare teorie. Krystianek nigdy się nie zachlysnął czy coś. To też zależy od dziecka, bo np. córka mojej siostry to się wszystkim dławi. jeżeli twoje dzieciątko nie ma potem problemów to bym na siłę nie odbijała
klep po plecakch a jak go weźniesz do góry to kołysz się - moze bedzie wtedy grzeczniej sedział n rękach
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

ja mojego przytulam do siebie, główke ma nad piersią, ale zawsze go po jedzeniu na pare minut zostawiam żeby poleżał na moich kolanach, nie biore go od razu, czasem mu sie po krótkiej chwili odbije, czasem nawet i po pół godz, czasem chwile po odbiciu ulewa. Kiedyś prawie po każdym jedzonku ulewał, nieraz dużo, jakby zwymiotował, teraz juz mniej i rzadziej.
Jak zadługo mu sie nie odbija to delikatnie po pleckach klepie i pomaga.
Jak zadługo mu sie nie odbija to delikatnie po pleckach klepie i pomaga.