Re: problem z sukienką
u mnie tempo godne zawałowca.. praca, zajęcia, dom, praca, zjęcia, dom.. istne szaleństwo..odetchnę trochę przez święta a później znów wpadne w ten kołowrót.. no u mnie dwa lata studiów w rok...
rozwiń
u mnie tempo godne zawałowca.. praca, zajęcia, dom, praca, zjęcia, dom.. istne szaleństwo..odetchnę trochę przez święta a później znów wpadne w ten kołowrót.. no u mnie dwa lata studiów w rok (czyli V rok indywidualnie i do tego jeszcze praca magisterska) w gminie walczymy o decyzję o warunkach zabudowy, czekamy na odpis z księgi wieczystej, mamy już umówioną ekipę.. a dom ..sama wiesz wciąż jest coś do zrobienia..
zobacz wątek