Widok

przedszkole - pozytywne inicjatywy

Rodzina i dziecko Temat dostępny też na forum:
jakies opinie - oceny?
syn sie dostał ale mam pełno obaw
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3

moje dziecko się dostało, ale nie będzie chodziło.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
Mój syn też się dostał (przedszkole na świętokrzyskiej). Też mam pełno obaw, ale staram się myśleć pozytywnie i mam nadzieję ze te czwartkowe dni otwarte rozwieją moje wątpliwości.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczerze mówiąc- dziś rano tamtędy jechałam ( chodzi mi o PI na Śwętokrzyskiej) i na razie trudno wprost uwierzyć, że za 4 dni ma tam ruszyć przedszkole. Może i w środku wydzielone salki są, ale nic poza tym. Nie widziałam póki co mebli, zabawek. Ciekawe co z wychowawcami grup. Tam ma być 150 dzieci?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jutro zamierzam się tam przejechac to zdam relację :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja mam doświadczenie tylko z przedkoszlem pozytywnych inicjatyw przy Urzędzie Marszałkowskim - jednym słowem NIE POLECAM
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja również nie polecam!!!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

ja również nie polecam
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jutro wybieram się na świętokrzyską porozmawiać z dyrektorką, napiszę co i jak.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A gdzie tam bedzie plac zabaw? czy bedzie katering. Czy dzieci wytrzymaja w tej hali zakupowej?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie polecam. Prywatne przedszkola i żłobki nie cieszą się popularnością to teraz publiczne otwierają, za które płaci gmina. Coś czuje, ze efekt będzie jeszcze gorszy.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

my tez sie dostalismy /orunia, skoro jeszcze nie są przedszkola otwarte to chyba polecanie lub nie jest bezpodstawne..nieprawdaz? na pewno we wszystkich przedszkolach bedzie catering - nie mają swojej kuchni
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ale działają inne miejsca niż te nie otwarte jeszcze.np.w urzędzie wojewódzkim stad te opinie.
Wpisz w wyszukiwarkę znajdziesz ich placowki no i opinie
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam na świętokrzyskiej. Kilkanaście salek średniej wielkości. Wszystko pomalowane na biało. W salkach i prawie wszystkich korytarzach tzn.jednym długim, brak lamp, kabelki wiszą. Dużo pracowników, ktoś wierci, ktoś inny kuje ścianę, szpachluje, maluje. W salach zaczynają rozkładać wykładzinę podłogową. Brak rolet w oknach. W niektórych salach jakieś pojedyncze szafki beżowo-niebieskie i krzesełka (nie poskładane). Za budynkiem same maszyny i jeden wielki skład odpadów budowlanych, nie wiem gdzie ma być tam plac zabaw dla aż tylu dzieci. Nie wiem jak oni chcą się wyrobić z terminem. Ja już kiedyś zapisałam dziecko do przedszkola, które dopiero powstawało i okropnie się zawiodłam pod każdym względem. Oczywiście wszystkich do jednego wora nie wrzucam, może tu będzie lepiej.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy wiecie czy jutro na Świętokrzyskiej jest dzień otwarty?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tak dziś jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja również nie polecam. Moje dziecko chodziło,pani zmieniła się 4 razy w ciągu jednego półrocza. Zabrałam i przeniosłam do państwówki. Nieporównywalnie lepsze p-le-własna kuchnia, wielki plac zabaw, sale wyposażone w zabawki, przede wszystkim duże i przestronne i ta sama kadra, bez żadnej rotacji pracowników itp.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

My dostaliśmy się do przedszkola pozytywnego przy ul Kilińskiego we Wrzeszczu. Placu zabaw również brak, niby mają codziennie wychodzić i dużo czasu spędzać na dworze. Tylko jak to zrealizują, skoro w grupie 24 dzieci (trzylatków notabene) ma być tylko jeden nauczyciel?Pomoc nauczyciela jest na dwie grupy, czyli na 50 dzieci! Nie wyobrażam sobie tego, zwłaszcza w porze posiłku, spaceru czy korzystania z toalety. Zwykle na grupę 24 dzieci w wieku lat trzech jest nauczycielka, niania i do tego pomoc.A tu mamy jedną osobę.Podejrzewam częste zmiany kadrowe przy takim układzie oraz brak "ogarnięcia" dzieci. Na razie dajemy szansę, bo Pani fajna, ale nie wróżę że zbyt dlugo wytrzyma. Zobaczymy, obym się rozczarowała pozytywnie pozytywnym przedszkolem.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciekawa jestem Twojej opinii po tzw. dniu adaptacyjnym, bo ja jestem podłamana. Przy odbiorze dzieci nikt nie sprawdzał kim jestem (no chyba, że wychowawczyni mnie tak doskonale zapamiętała z wczoraj, ale wątpię), do budynku tez można było po prostu wejść, drzwi otwarte na oścież . Mam wrażenie, że mogłabym wejść i wyjść z dzieckiem i nikt by nie zareagował! Wychowawczyni nie panowała nad dziećmi (a nie było pełnego składu - ok. 12 dzieci), gdy któreś z dzieci potrzebowało pomocy w sprawach higienicznych prosiła o pomoc obecnych na sali rodziców. Nie było w ogóle zabawek, na korytarzu trwały prace etc. - ogólnie przedszkole nie było przygotowane na rozpoczęcie działalności. Nie było zapewnionych posiłków , o czym dowiedziałam się wczoraj (na fb zapewniano, że przedszkole pracuje 1 września normalnie, akurat dla mnie nie był to problem, ale jeśli ktoś miał inne plany, to mógł być rozczarowany).
ALE. Syn w sumie zadowolony i mówi, że było fajnie. Mam szczerą nadzieję, że to tylko dziś tak i może tylko przy odbiorze taki chaos a przez te 2-3 h gdy nie było rodziców było ok...
Orientujecie się może odnośnie do liczby dzieci w grupie przypadającej na jednego nauczyciela ? Myślałam, ze dla trzylatków na 25 dzieci to jeden nauczyciel plus ktoś do pomocy. A druga sprawa - te sale wydają mi się jakieś małe...
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

No cóż, ja również jestem podłamana i mam podobne obserwacje. My dziś spędziliśmy tam kilka godzin.
Budynek zupełnie nieprzygotowany, brak wody do picia dla dzieci (będzie można pić z kranu,ale na razie kubeczków nie ma),praktycznie każdy z ulicy mógł wejść,brak zabawek, braki kadrowe. Sale bardzo małe, duszne (nie działa jeszcze wentylacja a mamy salę na piętrze). Przeogromny chaos.
A druga i chyba najważniejsza kwestia to kompletne nie radzenie sobie Pani z grupą. Nierealnym jest by jedna nauczycielka poradziła sobie z grupą 24 trzylatków. Pani jest bardzo miła, ale niestety nie ma też doświadczenia. Ale nawet gdyby je miała to i tak wydaje mi się niemożliwe, by ogarnęła grupę.Właściwie to serdecznie jej wspólczułam takich warunków zatrudnienia.
U nas w grupie podobnie, było około 12 dzieci,a to co działo się na sali przechodziło ludzkie pojęcie. Pani nie potrafiła zebrać dzieci wokół siebie na dywanie. Część dzieciaków się biła, część otwierała szafki, a część biegała po sali. Przez godzinę siedziałam z córką obawiając się o jej bezpieczeństwo (akurat trafiła do grupy gdzie od razu widać, że jest dwoje dzieci ze specjalnymi potrzebami, dość mocno nadpobudliwych i jeden chłopiec agresywny, który stale bił inne dzieci). Tylko dzięki obecności rodziców i przytomności Pani nikomu nie stała się większa krzywda.
Potem było spokojniej gdy zostało siedmioro spokojniejszych dzieci, bawili się razem, rysowali kredkami i puszczali samoloty. Wtedy zostawiłam córkę na dwie godziny i bardzo się jej podobało. Jednak Pani była już tak zmęczona i zestresowana, że z tego co widziałam gdy wróciłam, raczej nie robiła żadnych zabaw czy zajęć.Osoba, która miała wspierać Panią nauczycielkę (jedna na dwie grupy) w ogóle się nie pojawiła.
Byłam na rozmowie z dyrektorką. Kobieta nie mająca mocy decyzyjnej, która o wszystko musi pytać zarządu fundacji. Czyli marne szanse na zmianę czegokolwiek. W poniedziałek ma nas poinformować czy zgodzą się na dodatkowe zatrudnienie pomocy nauczyciela w naszej grupie. Przyznała, że zatrudnili nauczycieli bez doświadczenia, bo innych chętnych do pracy nie było. A pomoce nauczyciela zrezygnowały. Zatem wiemy już, że oferują kiepskie warunki zatrudnia- co odbije się na dzieciach, bo będą częste zmiany kadry i nauczycielek. Mają prawo zatrudnić jedną nauczycielkę na 25 dzieci, to zresztą nie jest na kartę nauczyciela. Nie podobało mi się, że dyrektorka próbuje obarczać odpowiedzialnością za totalny chaos zatrudnione panie. Ewidentnie to ona nie miała koncepcji na dzień adaptacyjny, a wymagała tego od nauczycieli.
Co do braku placu zabaw i wyjść to w ogóle brak mi słów. Nikt nic nie wie. Czyli przypuszczam, że nie będą wychodzić wcale, bo nasza grupa na pewno nie da rady wyjść, przy tym poziomie pobudzenia. Jeden opiekun na dziesiecioro dzieci powinien być.
Reasumując, chciałam dać szansę, ale obserwując to wszystko skapitulowałam i zabieram stamtąd dziecko. Może i pewne rzeczy można dopracować, ale jestem przekonana, że fundacja nie zmieni polityki finansowej i warunków zatrudnienia nauczycieli. A to odbije się na dzieciach niestety. A ja nie chcę, by córka zraziła się do chodzenia do przedszkola w ogole, przez moją chęć dania im jeszcze szansy. W poniedziałek idę jedynie zgłosić naszą rezygnację. Myślę jednak, że jeśli akurat trafiłaś do grupy, gdzie lepiej to funkcjonuje niż w naszej to może warto poobserwować jeszcze.Ja dziś miałam serdecznie dość.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1

Wiem o czym mówisz, jestem mama jednego dziecka z tej grupy. Jeszcze nie mogę się otrząsnąć po tej totalnym chaosie. po rozmowie z koleżankami które dzieci dostały się do innych grup, ich odczucia są niestety takie same. Podpisuję się pod każdym z twoich słów. Ja właśnie napisałam skargę do kuratorium oświaty i prośbę o natychmiastowe przeniesienie mojego dziecka do placówki w mojej dzielnicy gdzie się nie dostało, jeżeli to nie pomoże pódję do Budynia a potem do samego Diabła. Jestem załamana....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jestem oburzona i rozczarowana przedszkolem , nr 1 przy ul.Kilińskiego , nic nie ma z nazwy "Pozytywne".
1. Panie nie ogarnięte kompletnie, nie radziły sobie z dziećmi, zero przygotowania na powitanie dzieci w przedszkolu, przecież to tak ważny dzień dla nich? Odniosłam wrażenie, że je zatrudnili prosto z ulicy na dwa dni przed otwarciem przedszkola.
2. Okazuje się, że będzie Pani do pomocy ale jedna na dwie grupy.
3. budynek do końca nie wykończony brak zabezpieczeń, o wyposażeniu nie wspomnę, puste szafki "zabawki dojadą w najbliższym czasie"
4. braku placu zabaw co jest wielkim minusem, będą z dziećmi chodzić na plac zabaw do pobliskiego parku "Plac Wybickiego" jak Te Panie z nimi dotrą i tam je upilnują?!
5. Catering do końca nie wiadomo jaka firma będzie obsługiwać przedszkole co mi najbardziej zależy zwłaszcza, że moje dziecko ma alergie na niektóre pokarmy
i jeszcze wiele innych niedociągnięć....
Najbardziej obawiam się o bezpieczeństwo dzieci bo Panie nie przejawiały jakimkolwiek doświadczeniem z pracą nad dziećmi, rodzice bardziej się angażowali w organizowaniu i zachęcaniu dzieci do zabawy. Mam doświadczenie ze starszymi dziećmi które chodziły do innych znanych "starych" przedszkoli.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje dziecko dostało się do przedszkola nr.4 na Świętokrzyskiej... Po dniu otwartym a potem "adaptacyjnym" również mam podobne odczucia, może za wyjątkiem Pani, która próbowała zająć dzieci i była miła...ale jedna na 25ro 3latków.... ? Zgroza. Mam poważne obawy o bezpieczeństwo dzieci...o to kto pomoże im w toalecie, w jedzeniu ...jak mają wyglądać te częste wyjścia na zewnątrz... To musi skończyć się jakąś tragedią...
Kolejna sprawa sama placówka. Wcześniej czytałam o tym, że designerzy włączą się w projektowanie wnętrza, teraz, że te puste, biurowe pomieszczenia to zabieg celowy, żeby wspólnie tworzyć przestrzeń. Tylko jak wytłumaczyć 3latkowi, który pierwszy raz zostaje sam w placówce, że spokojnie, zabawki kiedyś dojadą...a te szare wykładziny i białe ściany to skandynawski design ;-) i to teraz modne. Nie znoszę pstrokacizny ale wystrój sal a raczej totalny brak wystroju, który moim zdaniem to "pójście po kosztach" jest niedopuszczalny. W szpitalu na oddziale pediatrycznym jest o wiele "przytulniej"... Do tego brak placu zabaw, wszystko jeszcze schnie, niewysprzątane do końca, kable , kurz.... intuicja podpowiada mi, żeby stamtąd uciekać ale nie mamy dokąd.... :(
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Próbowałam przywrócić córkę do przedszkola publicznego do którego chodziła przez 3lata bo ze względu na to że nie dostała się do zerówki szkolnej trafiła do przedszkola pozytywnego napisałam nawet.do prezydenta mówiąc wprost nikogo to nie obchodziło bo przecież zapewniono mi miejsce a ze będzie przez rok.chodzić do beznadziejnego miejsca pustego i zimnego to już inna sprawa
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czytam i czytam i sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć i co robić. Córka była w grupie 2 na Kilińskiego. Na szczęście poszłam z nią. Mam podobne odczucia...chaos, sporo dobrych chęci ze strony pani ale pomysły na rozwiązanie sytuacji (3 płaczących dzieci) nie do końca mnie przekonywały (tłumaczenie że mama będzie smutna jak się dowie że dziecko płakało). Z drugiej strony sytuacja była po prostu chora..tłumy ludzi, rodziców, dzieci i jedna babeczka. Jak to miało się udać?
Pomijam niedociągnięcia związane z miejscem...brak zabawek, filary niezabezpieczone i inne rzeczy. Jestem w stanie to przeżyć ale kurczę jak będzie wyglądał poniedziałek tego nie widzę. Powiedzmy 20 dzieci i jedna babka. Jak? Gdzie? Na pewno będzie ryk ...jeśli z trójką był problem to co będzie z 5? 10? Dlaczego nikt tego nie przewidział że to za mało ludzi na taką ilość przedszkoli? Naprawdę mnie to przeraża.
Córka miała problem z adaptacją w poprzednim przedszkolu i naprawdę obawiam się że będzie jeszcze gorzej.
Nie będę się tu podniecać czy córka dostanie pół bułki czy 3/4 bo to jest sprawa drugorzędna najwyżej będę donosić jakieś musy i inne. Ale ta jedna kobita na taka ilość dzieci mnie przeraża. 18 chłopaków i 7 dziewczynek....to będzie obłęd.
Rozważam czy w ogóle ją zostawić w poniedziałek czy poczekać kilka dni aż ktoś to wreszcie ogarnie....
Ręce opadają....serio.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja właśnie zrezygnowałam i wypisałam dziecko, trudno w tym roku znów będziemy bez przedszkola.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Tak jeszcze myślę (bo od piątku cały czas myśli krążą mi wokół przedszkola), czy sądzicie, że toalety są juz skończone? Chodzi mi o to,że są bez kabin/przegrodek. Nie pomyślałam o tym będąc na miejscu, zapytam o to w poniedziałek (choć najprawdopodobniej zjawi się tam bez dziecka), ale nie wiem jak to zwykle wygląda w przedszkolach. Trudno mi sobie wyobrazić załatwianie spraw bardziej i mniej poważnych koedukacyjnie i bez minimum intymności. ..
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rzeczywiście. Masz rację. Nie pomyślałam o tym wcześniej. Faktycznie nie ma tam żadnych przegródek i raczej niestety wygląda to na skończony projekt. W poprzednim przedszkolu do którego córka chodziła toalety były jedna obok drugiej przegrodzone. Nie wiem kto to projektował :o( Było tak dużo wrażeń że nawet tego nie zauważyłam.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

czy ktoś moze się podzielic opiniami po dniu adaptacyjnym przy trakcie świętego wojciecha?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podobno przepierzenia w toaletach mają być, ale kiedy niewiadomo. Mają być tak jak pozostałe rzeczy, których brak. Pewnie kiedyś będą. To dla mnie jest kwestia drugorzędna. Najistotniejszy jest po prostu brak odpowiedniej opieki i ogarnięcia dzieci. Smutne, bo dla dzieci to takie nowe przeżycie i ważny moment. A tu liczy się po prostu ilość najwyraźniej, a nie jakość.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja również mam wiele wątpliwości po tym dniu "adaptacyjnym".
Przeraża mnie fakt 1 nauczyciela na 25 dzieci.
Pani kompletnie nie ogarniala rzeczywistości. W sumie najgorsze jest chyba to że nawet nie próbowała :/ zero inicjatywy.
Boje się zostawić w poniedziałek dziecko na te kilka godzin.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Najgorsze jest to ze babeczki maja umowy na 3 miesiace, bez karty nauczyciela wiec dodatkowo trzeba bedzie spodziewac sie duzej rotacji personelu. Przedszkole zupelnie nieprzygotowane na przyjecie dzieci. Powinni poczekac z tydzien z otwarciem niz otwierac na hura w takim stanie. Na swietokrzyskiej na otwarciu byl Marszalek a korytarze brudne kleby kurzu lataly. Po 2 godzinach toaleta w tragicznym stanie i nikogo kto by to sprzatnal. Przeraza mnie fakt braku kontroli wyjsc i wejsc. Mowia ze bedzie recepcja ale kiedy? Czy nasze dzieci musza byc narazone na niebezpieczenstwa zanim oni sie ogarna? Jak miasto mogla dopuscic do otwarcia przedszkoli w obecnym stanie? Zabawki beda przyjezdzac do konca tygodnia a do tej pory co maja robic dzieci? Zabawki kupione tanim kosztem czesc rozsypala sie po kilku godzinach zabawy podczas dnia otwartego pozostawiajac ostre krawedzie. W sali zabawka przeznaczona na dwor z conajmniej dwu metrowymi sznurkami. Rozlozone te sznurki i biegajace dzieci i nieszczescie gotowe a do opieki za malo personelu żeby to ogarnac.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Przykre jest wszystko co tu czytam. Sama prowadzę przedszkole w Gdańsku i jak u mnie były panie na odbiorze z sanepidu, to wszystko musiało być gotowe w 100%. Czepiały się najmniejszych szczegółów np. braku podajnika na papier czy mydło. Brak zabawek na pewno czy trwający remont by nie przeszedł, bo cytując panie "przedszkole ma wyglądać jakby jutro miały tu wejść dzieci i wszystko musi być skończone".
Wyglada na to, ze miasto ma problem z brakiem miejsc w przedszkolach i przymyka oko na wszystkie niedociągnięcia. Niestety kosztem dzieci.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 1

Mam takie same odczucia
W dodatku słupy na środku sali nie zabezpieczone,wystarczy chwila i rozcięta głowa to są w końcu dzieci nikt nie u pilnuje by cały dzień siedziały na dywanie.
Druga sprawa ten catering to porazka
1 pani na 25 dzieci,a co w momencie wyjścia do toalety ,pomocy przy posiłku czy przebraniu.
Nie wiem jak to będzie tak jak nie nastawialam się negatywnie czytając opinie tak teraz jestem załamana
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Podwójne standardy, byłam świadkiem jak miejscy urzędnicy na siłę przepychali ten obiekt . Sprawa nadaje się do prokuratury, ale pan prezydent za szkolę na karczemkach coś dostał to i za przedszkola coś dostanie. Szkoda że uniwersytet w to się uwikłał.
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja jutro nie posyłam dziecka zbyt bardzo boję się o jego bezpieczeństwo.Dodatkowo zaczęło mi pokasływać teraz,więc cjoroba zaczyna się.Jak w ogóle skontaktować się z przedszkolem,że nas nie będzie.Co za chaos!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wkoncu ktos glosno o tym mowi!!! Brawo! Sprawa do mediow sie nadaje!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Od początku czułam,że w grę wchodzą układy i układziki.Mam nadzieję,że sprawa trafi do prokuratury.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja jutro ide sama ale prosto do pani dyrektor
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Póki co media dobrze opisały przedszkole na Świętokrzyskiej.Nie mogę się otrząsnąć po tym czego doświadczyłam.Marszałek,Wiceprezydent na rozpoczęciu szopkę odstawiają,nikt nie przedstawił Dyrektor placówki.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja napewno im nie odpuszcze..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Też chyba wybiorę się sama.Musi być jakiś protest.Tym urzędnikom brak empatii,los naszych dzieci jest dla nich mało ważny.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Brak słów, od piątku nie spie po nocach, w domu jeden temat ale jestem przygotowana pisemnie i slownie na rozmowe z kazda wladza
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też spać nie mogę.A na fejsie ludzie przeżywają catering.Owszem to też bardzo ważne ale najistotniejsze jest bezpieczeństwo dzieci.Jedzenie to temat zastępczy coś tak czuję.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

To jest 2 letnie przedszkole, skończy się projekt skończy się przedszkole. Pozytywne maja już doświadczenie w tym temacie, już nie raz robiły taki numer, tylko żeby przepompować kasę. Można zobaczyć budżet projektu i zobaczyć co będzie realizowane a ile kieszeni zarząd fundacji weźmie do kieszeni.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wiem jak oni realizują okres trwałości, który ma każdy projekt. Żłobki zamykali zaraz po projekcie
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

musieli otworzyć przedszkolaw terminie bo nie dostaliby dotacji z unii, ale jeszcze mogą stracić jak się nie wywiązali z umowy, ale to już my rodzice musimy to zgłaszać. pracowalam przy podobnych ale mniejszych projektach
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do kogo zgłaszać?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie do końca się znam ale:
1. Sprawdziłabym czy mają już zarejestrowane przedszkole.
2. Jeśli tak i sanepid odebrał lokale w takim stanie to zlozylabym skargę do wojewódzkiej stacji sanepidu
3. Pilnujcie dat w umowach i nie podpisujcie nic z datą wsteczną.
4. Sprawdźcie co to za projekt, jakie są założenia i harmonogram i kto go kontroluje.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja również jestem przerażona przedszkolem nr 1. Na Kilińskiego. Dziś o 14 drzwi otwarte każdy mógł wchodzić i wychodzić. Nauczycielki rozpoczynają pracę o 8rano dopiero. Do 8 wszystkie dzieci w jednej sali. Paranoja. Córka mówi że gdy chłopiec uciekał z sali reszta została sama..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Dotyczy przedszkola na Świętokrzyskiej:
Sprawdziłam, mają zarejestrowane w Urzędzie Miasta... Zarejestrowali z dniem 31 sierpnia, sanepid też był 31 sierpnia, czyli na styk... na pewno Urząd Miasta sam to popchnął, bo zwykły śmiertelnik nie dałby rady w jednym dniu :) Do sanepidu dzwoniłam i okazuje się, że faktycznie opinia była wystawiona pozytywna. Na moje pytanie "na jakiej podstawie, skoro przedszkole nie jest gotowe?!" Pani powiedziała, że opinia jest wystawiona, ale z zastrzeżeniami. Czyli opinię pozytywną mają, ale zobowiązują się do dokończenia przedszkola do jakiegoś terminu.... Słabo
Jeśli chodzi o projekt, to jest racja, żeby pilnować się z datami! Oni pisali jeden projekt na wszystkie 4 placówki. Wiem, że na Łąkowej mają bardzo dużo wolnych miejsc, co oznacza, że nie wywiązali się z założeń. Jeśli teraz z innych placówek będą odchodzić dzieci, to na pewno będą mieli problem, bo ten projekt jest chyba na rok - jeśli nie mają dzieci, nie powinni dostać kasy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

brawo!!! w końcu jest nas więcej , ja uderzam do urzędu Marszałkowskiego, a dalej do samego piekła. zdam relacje, amoże pokażą mnie w telewizji jako matka wariatka walcząca o dobro dziecka hehe
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

A dla kogo na Łąkowej przedszkole. Miasto ich reklamuje i promuje bo nie chce kupić miejsc przedszkolnych w przedszkolach prywatnych położonych w dzielnicach gdzie są one potrzebne. Ale ilościowo się zgadzają miejsca w mieście z to ze są one w bezludnej części miast to nikogo nie obchodzi. W okolicy Łąkowa są 3 przedszkola państwowe.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Faktycznie wszystko na styk. Nie wiem czy miasto powinno wpisać takie przedszkole jeśli sanepid miał zastrzeżenia - coś grubymi nićmi to wszystko szyte.
Zgodnie z wytycznymi na stronie miasta powinni mieć pozytywną opinie sanepidu i rzeczoznawcy ppoż - ciekawe jak to przeszli ....
Przede wszystkim, to wpisując przedszkole do rejestru przedszkoli w urzędzie miasta powinni mieć skompletowana kadrę i przedstawić ich kwalifikacje.
Jeśli tego nie spełnili i sanepid miał zastrzeżenia to nie powinni wpuszczać dzieci.
Poza tym doszukałem się dokumentów z ubiegłego roku, zgodnie z którymi podmioty prywatne mogą przekształcać istniejące przedszkola z niepublicznych w publiczne, a nie otwierać odrazu publiczne. Kolejny przekręt.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pewnie tak, jak było ze szkołą 'pozytywną". Sprawa była nawet w sądzie
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Jaki jest czas wypowiedzenia umowy z pozytywnym przedszkolem?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

w przedszkolach panstwowych jest 25 dzieci i 1 nauczyciel. w trzy latkach dodakowo pomoc ale n a8 giodzin, przez 3 nauczyciel jest bez pomocy.. to i tak dobrze bo lat temu 20 w grupie bylo 30-32 dzieci
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja dziś zabrałam dziecko z Świętokrzyskiej, to co tm się dzieje to woła o pomstę, jak władze miasta mogły do tego dopuścić.
Niestety czeka mnie przedszkole prywatne, warze że córka się dostała bo nie mam jej z kim zostawić.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja od razu zabrałem dziecko z tego przedszkola...a teraz jak czytam to wszytko to z jednej strony mam ulgę, a z drugiej strony współczuję tym wszystkim maluszkom i ich rodzicom, którzy muszą każdego dnia ryzykować...Oby ktoś odpowiedzialny się za to wziął...
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

WAŻNE - WOLNE MIEJSCA DLA 5-LATKÓW W PRZEDSZKOLU 86 NA ZASPIE

Zabrałem dziecko z "pozytywnego" przedszkola do bardzo fajnej placówki na Zaspie. Są tam jeszcze 3 wolne miejsca w grupie 5-latków. Polecam, to świetne przedszkole. Kolorowe Przedszkole Nr 86 Gdańsk, ul. Dywizjonu 303 nr 27
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

moje dzieciątko chodzi ( było 1-szy dzień) do placówki przy trakcie, rano-kompletny chaos..ale po południu..sytuacja wygladała na opanowaną w miarę, Pani przezyła, dzieci siedziały przy stolikach, zajadały podwieczorek, Pan Dyrektor (poniekąd oaza spokoju, robi bardzo miłe wrażenie) obecny na korytarzu, rozmawiający z personelem/ rodzicami...moje dziecko pytało czy jutro bedzie mogło też isć..także..jesetem dobrej myśłi..póki co..tyle że to 3 latek a grupa 3/4 latki -wiec pewnie dla Pani nauczycielki troszkę łatwiej..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Najbardziej dziwią mnie bardzo pozytywne opinie rodziców na temat przedszkoli.Ja nie posyłam dziecka na Świętokrzyską póki co.Nie rozumiem zachwytu co niektórych.Wiele spraw organizacyjnych to są ewidentne zaniedbania.Widać,że nikt sie nie przyłożył.Nie można być wobec czegoś takiego pobłażliwym.Moje dziecko miało chodzić do przedszkola,żeby sie rozwinąć,pobyć z rówieśnikami,potańczyć,pośpiewać.Miało przebywać w placówce 4 godz dziennie.Póki co będzie w domu,bo tu jest dopilnowane,a w przedszkolu jak Pani ma pomóc w adaptacji,kiedy sama jest kłębkiem nerwów i otwarcie o tym mówi?Młodej kadry bym nie skreślała,muszą mieć jednak pomoc.Dla mnie nie do przyjęcia jest brak wyjść na powietrze w przedszkolu i nieważne ,że to początki przedszkola.Nikt o to nie zadbał.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

A gdzie o tych zachwytach można poczytać?
Dla mnie to przedszkole to porażka. Na dzień dzisiejszy jest to przechowywalnia dzieci.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rozmawiałam z kilkoma osobami,które są zadowolone i że wyolbrzymiamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Zobaczymy co będzie po spotkaniach z rodzicami.Nie sądziłam,że takie sytuacje mogą mieć w ogóle miejsce.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Może dlatego pozytywnych opini brak bo ludziom łatwiej krytykować niż napisać coś dobrego....
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5

To chyba nie chodzi o to, że łatwiej. Zwyczajnie jeśli jesteś z czegoś zadowolony to nie musisz szukać wsparcia czy sposobu rozwiązania problemu (bo go nie masz). A tym m.in. jest ta dyskusja. Oczywiscie zawsze znajdą się osoby marudzace dla samego marudzenia lub hejterzy, ale myślę, że to margines. Ja weszłam na ten wątek za pierwszym razem, by zobaczyć, czy tylko ja zauważam niedociągnięcia w przedszkolu, a jeśli nie jestem sama to czy może ktoś ma jakiś pomysł co w tej sprawie zrobić.
W tym tygodniu zebrania w przedszkolu, mam nadzieje, ze coś dadzą. Oby tylko dyskusja nie sprowadziła się do przekrzykiwania się w sprawie bawarki i zielonej pietruszki w menu, nazw grup czy poleczek w szatni. Rozumiem ze to mogą być ważne dla kogoś sprawy, myślę jednak, że drugorzędne wobec kwestii bezpieczeństwa podczas spacerów, niedoboru kadry, braku placów zabaw etc.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

A terminy zebrań są już ustalone?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Jest harmonogram na stronie http://www.przedszkola.pozytywneinicjatywy.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

My wypisaliśmy dziecko. Ogólnie wrażenie nie było jakieś tragicznie złe, bardzo łądne wnętrza, Pani bardzo fajna, angażująca się. Porównując do pierwszego dnia, dziś np. było dużo lepiej spokojniej, ale mam nieodparte wrażenie, że fundacja jest głównie nastawiona na biznes. Wiem, że przedszkole to nie instytucja charytatywna, ale z drugiej strony chodzi o dzieci. Pomysł, aby na samym początku zatrudnić tylko po jednej osobie na grupę (a większość to grupy 3-latków) daje obawy, że takich "pomysłów" może być więcej. Wiadomo, że rodzice posyłając swoje dzieci, które w większości idą po praz pierwszy do przedszkola, będą uwrażliwieni na zapewnienie bezpieczeństwa dla swoich pociech itp. więc właśnie na początek powinno się zapewnić jak najlepszą opiekę, tak aby i rodzice i dzieci miały pewność, że wybór był słuszny (nawet jeżeli był jedyny, bo nie udało się dostać do przedszkola w pierwszej rekrutacji). Życzę wszystkim dzieciom i rodzicom, aby poprawiły się warunki.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się cieszę że moje dziecko będzie tu tylko rok bo idzie do szkoły jakbym był tatą młodszego dziecka też bym je zabrał
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja jestem teraz szczęśliwa.tez zlozylam rezygnajcje i jak tak dalej bedzie to tych pan do pomocy nie bedzie potrzeba jak zmiejszy sie liczba dzieci w grupie. Zlozylam tez skarge gdzie trzeba i dziwnym trafem zwolnilo sie miejsce w przedszkolu gdzie nie dostalismy sie w pierwszej rekrutacji czyzby zbieg okoliczności? Powodzenia rodzicom "Pozytywnych" ja juz tu nie bede zagladac hura!!
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czy byl ktoś z Was na zebraniach? U nas zebranie dopiero jutro a zastanawiam się jak wyjasniali obeca sytuacje w przedszkolach
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

niby pozytywne są przedszkolami publicznymi a na pytanie dotyczące zwolnienia z opłaty stałej dla dzieci w wieku 6 lat nie umieli odpowiedzieć :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bo Pozytywni zakladaja przedszkola,a nie mają pojęcia jak one funkcjonują.Nawet dyrektorka nie słyszała o 6 latkach zwolnionych z opłat,smiech na sali.Widac,ze sie nie przykladaja i liczy siekada,nie dzieci.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

I liczy sie kasa nie dzieci.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

I do z tego, ze narzekacie na forum. Niewazne, ze nie ma zabawek, wiszą kable, jedna kobieta na 25 i nie ogarnia. Przedszkole jest za darmo i to sie liczy dla większości. Ciekawe do kogo będziecie mieć pretensje jak cos się stanie
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Uciekliśmy...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przedszkole na Kilinskiego to wg mnie zwykly przekret, zeby wyciagnac kase z dofinansowania.
Moj syn chodzil tam 3 dni i o tyle dni za dlugo. 1-go dnia odebralismy go roztrzesionego, potem
plakal, ze nie chce tam chodzic, ze nie lubi tych Pan i ze mu sie nie podoba. Nie dziwie sie po tym
calym chaosie, ktory tam widzialem. Najbardziej przerazalo mnie to, ze te opiekunki i dyrektorka
same były... przerazone ! Dzisiaj syn byl 1-szy dzien w nowym przedszkolu, w ktorym jest 4-tym dzieckiem
ex "Pozytywne Przedszkola". Nareszcie odebrałem dzisiaj radosne dziecko, ktore powiedzialo mi,
ze chce jutro wrocic do nowego przedszkola. Bez porownania !!
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czy ktoś z Was orientuje się gdzie można złożyć oficjalną skargę na to syfiaste przedszkole ?
Nie chce sprawy tak zostawiać.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Urząd miasta, kuratorium. Może też urząd Marszałkowski, bo finansowanie z ue
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dla mnie problem stanowi brak możliwości rozmowy z nauczycielem grupy. Dziecko, w związku z tym, że pracuję na pełen etat, jest przeze mnie zawożone zaraz po otwarciu przedszkola, tj. przed 7, a odbierane przed godziną 16. Zarówno rano jak i po południu trafia do innej sali, do innej grupy i nikt nie jest mi odpowiedzieć na pytania dotyczące dziecka.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

My również planujemy zmienić przedszkole. Jesteśmy na Kilińskiego i niestety ale słabo to wygląda, córka nie płacze chętnie chodzi ale my jako rodzice zadowoleni nie jesteśmy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czy wy jesteście normalni? W każdym przedszkolu tak jest, że są łączone grupy. Mój syn chodził 2 lata do przedszkola prywatnego (opłaty ponad 800zl) i było dokładnie tak samo.

Wiekszosc z waszych argumentów jest absurdalna. Zamiast czepiać się sprawdzania dowodów itp nauczcie dziecko świadomośi i tego żeby nie szło do obcych!! Nawet gdyby ktoś się tam przypadkiem dostał z ulicy to mój syn w życiu by do takiej osoby nie poszedł.

W każdym nowym przedszkolu jest chaos. W prywatnym, o którym wspomniałam wyżej było dokładnie tak samo.
To normalne że na początku dzieciom jest ciężko i chcą do rodziców, niezaleznie od rodzaju placówki.

Oczywiście, że nie wszystko sie udało w przedszkolu (np dziwaczny podział na grupy), ale niektórzy mocno przesadzaja.

Niektóre pytania do dyrekcji w czasie zebrania były absurdalne. Nie ma to jak ktoś lubiący szukać dziury w całym.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 9

Hej,

nie chcę tego zostawić w ten sposób - widziałem jak moje dziecko ciężko zniosło krótki pobyt w tym syfie na Kilińskiego.
Jeśli ktoś jest zainteresowany złożeniem wspólnej skargi do odpowiednich instytucji na to "coś" to proszę o kontakt:

schab12345@go2.pl .

Uważam, że to przedszkole to zwykły przekręt - pomysł na wyłudzenie środków z UE przez pomysłodawców.
Bardzo się cieszę, że prasa zaczęła się tym interosować. Namawiam, żebyście pisali do p. redaktor
Wiolety Stolarskiej:

w.stolarska@trojmiasto.pl

autorki artykułu:

https://dziecko.trojmiasto.pl/Bez-zabawek-i-wykwalifikowanej-opieki-Rodzice-krytykuja-nowe-przedszkola-w-Gdansku-n116173.html

Pogońmy przekrętasów !!!

Przypominam także, że "d*pochronem" tej śmiesznej organizacji jest Z-ca Prezydenta Miasta Gdańsk - Piotr Kowalczuk.
Nie zapomnijmy mu podziękować przy następnych wyborach...

Pozdro,

M
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do przedszkola na świętokrzyskiej.
Po tygodniu chciałam przenieść dziecko do starego przedszkola. Po namyśle stwierdzilam jednak, że dam im jeszcze szanse bo kurcze nie można oczekiwać, że przedszkole, które działa od tygodnia będzie funkcjonowało jak przedszkole z działające od kilku lat.
Owszem nadal mam wątpliwości, ale jak widzę moje dziecko wbiegajace rano z uśmiechem do sali to jest to dla mnie wystarczający argument żeby jednak zostawić go wśród nowych kolegów :)
Liczę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 6

W końcu ! Brawo!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

ministerstwo pracy i polityki społecznej!!!!, oni przyznają dotacje i również odbierają, również złożyłam skargę, niestety już wiem,że nie ja jedna i nie tylko o te przedszkola, strach się bać. Wojewoda i cały Urząd Marszałkowski niewiele pomoże, sami mają z tego zyski
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Polecam morelove przedszkole na przymorzu w czterech oceanach piękne nowe i kameralne. Świetna kadra i angielski cały dzień, mój syn jest zachwycony! Pani maja indywidualne podejście do dzieci
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 12
Ja dostałam się do pozytywnego nr 3 na Oruni.nie bylo dnia otwartego więc zapisałam gdzie było najbliżej.dziecko ma iść od września,2 dni temu było spotkanie z rodzicami Pań dyrektor,powiedzial że nie ma placu zabaw i Nie będzie! Dzięci chodzą na spacer a tylko czasami na plac zabaw-bo jak stwierdził plac zabaw to jest nagroda dla dzieci!!!! Ale chodzenie i wąchanie spalin to dla niego dla chyba SPA jest.jestem oburzona i raczej wypisuje swoje dziecko...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Przedszkole Wielka Przygoda w Gdańsku jak najbardziej OK. Kameralne, odpowiednio przygotowane, z dobrą obsługą. Dzieciaki mają fajnie, czują się jak w domu. Podejście pań które tam pracują jest naprawdę odpowiednie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Opinia jak najgorsza. Metody "wychowawcze" oparte na karach i straszeniu. Panie do opieki ciągle się zmieniają, dzieci wystraszone. Radzę omijac szerokim łukiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko bez ogłoszeń

Szukam lekarza pediatry z powołaniem - pytania o szczepionki. (41 odpowiedzi)

Witam wszystkie mamy. Czy któraś z Was zna lekarza pediatrę z powołaniem, który w sposób...

Nocleg z dzieckiem w Krakowie lub okolicach (4 odpowiedzi)

Dziewczyny macie jakieś sprawdzone miejsca? Potrzebujemy 2/3 noclegi: dwoje dorosłych i jedno...

nnt: ogrzewanie pokoju elektrycznie (11 odpowiedzi)

jak kształtują się koszty, chodzi o ogrzanie mieszkania prądem, mieszkanie 18 m2

do góry