Widok
przekazanie przyborów szkolnych dla Domu Dziecka?
Zamiast kwiatków prosimy naszych gości o artykuły szkolne. Czy ktoś kto już przekazywał tego typu rzeczy i mógłby coś podpowiedzieć? Jak to wygląda ze strony formalności? Narazie szukamy Domu Dziecka i napewno będę dzwonić i się pytać ale chciałam się już mniej więcej zorientować jak to wygląda:)
[url=https://lilypie.com]
0
0
Co do domu dziecka to znam jeden na Demptowie i z tego co słyszałam od znajomych, którzy tam mieszkają, to te dzieci są zaniedbywane przez opiekunów.
0
0
My również prosiliśmy o przybory zamiast kwiatów. Z tego co wiem, to niektóre domy dziecka nie chcą przyjmować takich darów. Moja parafia zajmuje się ubogimi rodzinami i przekażemy te przybory proboszczowi.
0
0
Możesz spróbować w taki sposób jak ja. Spotkanie z proboszczem i tak musicie zaliczyć, więc wystarczy zapytać, czy opiekują się takimi rodzinami (moja parafia współpracuje z Caritasem).
0
0
Z tego co slyszalam, domy dziecka chetnie przyjmuja przybory szkolne, wiec i my zdecydowalismy sie poprosic o nie gosci. Planujemy polowe dac dzieciom z domu dziecka w Gdansku Oruni a druga w Łodzi. Wybierzcie sobie jakis i na pewno nie bedzie problemu.
0
0
my przekazaliśmy zabawki do Caritas - na ul. Jesionową we Wrzeszczu - przy okazji poznaliśmy dzieci :) naprawdę było warto!!
0
0
Hej:)
My też poprosiliśmy gości o przybory szkolne zamiast kwiatów i bardzo się cieszymy że tak zrobilismy. Połowę przekazaliśmy do szkoły podstawowej w małej wsi, gdzie moja siostra jest nauczycielka, i to własnie od niej nasłuchaliśmy sie jak dużo dzieci ma problemy z podstawowymi przyborami szkolnymi. Ona sama często wykłada z własnej kieszeni. Drugą częśc przekazalismy do Domu Dziecka w Kartuzach. Po weselu dopiero zadzwoniliśmy z pytaniem czy sa zainteresowani taka darowizna. Byli zaskoczeni ale bardzo chętnie się zgodzili. Na przybory szkolne zawsze jest duże zapotrzebowanie.
My też poprosiliśmy gości o przybory szkolne zamiast kwiatów i bardzo się cieszymy że tak zrobilismy. Połowę przekazaliśmy do szkoły podstawowej w małej wsi, gdzie moja siostra jest nauczycielka, i to własnie od niej nasłuchaliśmy sie jak dużo dzieci ma problemy z podstawowymi przyborami szkolnymi. Ona sama często wykłada z własnej kieszeni. Drugą częśc przekazalismy do Domu Dziecka w Kartuzach. Po weselu dopiero zadzwoniliśmy z pytaniem czy sa zainteresowani taka darowizna. Byli zaskoczeni ale bardzo chętnie się zgodzili. Na przybory szkolne zawsze jest duże zapotrzebowanie.
0
0
Myśmy tez dostali sporo przyborow szkolnych, które chcielismy oddac dzieciom potrzebujacym. I do mojej miejscowosci przyjechaly dzieci z terenów dotknietych powodzią i zdecydowalismy wlasnie im przekazac te wszystkie rzeczy ktore otrzymalismy.
0
0
Pracuję w Domu Dziecka i już nie raz Pary Młode przekazywały nam artykuły szkolne, czy książki. Bardzo cieszymy się z takich podarunków.
U nas wyglądało to najczęściej tak, że młodzi przyjeżdżali, zwiedzali dom, rozmawiali z dziećmi i przekazywali podarunki :)
U nas wyglądało to najczęściej tak, że młodzi przyjeżdżali, zwiedzali dom, rozmawiali z dziećmi i przekazywali podarunki :)
0
0
czy już któraś z Was dzwoniła może do domu dziecka? Spotkałam się z opinią że nie za bardzo chcą tam przyjmować zabawki, przybory szkolne, słodycze, a w schroniskach dla zwierząt - karmę. Czasem mają inne potrzeby, na które brakuje im pieniędzy. Niektórzy na ślubie/weselu zbierają kasę do puszek i dają potrzebującym kasę.
0
0